Niska skala inwestycji w Polsce spowodowana jest słabą konsumpcją, wysokimi cenami ropy oraz konkurencją produktów, których koszty wytwarzania są niższe - powiedziała podczas wykładu członek RPP Halina Wasilewska-Trenkner
"Za brak ożywienia w inwestycjach odpowiada nie tylko słaby wzrost popytu konsumpcyjnego, ale także to co dzieje się z cenami ropy. Może u nas jeszcze nie, ale w całej Europie widać straty w popycie spowodowane tym, że przywożone są towary z krajów, gdzie wytwarzane są one taniej, np z Chin" - powiedziała.
W II kwartale
inwestycje w Polsce wzrosły o 3,8 proc. po wzroście o 1 proc. w I kwartale.
"Podobne obawy, że nie ma inwestycji, wyrażane są także w innych krajach, czyli jest to ogólna tendencja" - dodała.
"Popyt wewnętrzny ożywia się, ale bardzo powoli. Jesteśmy społeczeństwem, które przestało mieć ochotę do konsumpcji, bo dochody społeczeństwa zaczęły rosnąć po
UE bardzo wolno" - dodała.
Popyt krajowy w II kwartale spadł o 0,3 proc. po wzroście o 1,1 proc. w I kwartale