Często wszczęcie działań zmierzających do odzyskania należności poprzez wysyłanie monitów jest niewystarczające. Dłużnik ukrywa majątek albo wyzbywa się go. Jak temu zaradzić?
Często zdarza się też przedłużanie spłaty zadłużenia przez dłużnika, który w międzyczasie fikcyjnie wyzbywa się majątku.
– Niezbędna jest fachowa ocena majątku dłużnika. Nie chodzi tylko o prognozowanie szans odzyskania długu, ale o ewentualne przyspieszenie decyzji o wszczęciu postępowania sądowego – uważa Marek Rechciński, dyr. Działu Windykacji Coface Intercredit Poland.
Oceny majątku może oczywiście dokonać agencja detektywistyczna, ale wówczas trzeba się liczyć z kosztami, które mogą wynosić nawet kilka tysięcy. Jednocześnie przedsiębiorca ma do dyspozycji rejestr dłużników, ewidencję gruntów, Wydział Ksiąg Wieczystych. Te formy sprawdzania nie wiążą się z dużymi nakładami finansowymi, natomiast są żmudne i czasochłonne.
Sposoby poszukiwania możliwości odzyskania długu są dość rozległe, niestety w praktyce często za późno się je podejmuje. Jak temu zaradzić? Wierzyciel powinien w jak najkrótszym czasie prowadzić działania przedsądowe i z góry określić, jakie środki zostaną zastosowane do danej kategorii należności. Najprostszym rozwiązaniem po bezskutecznej windykacji polubownej jest niezwłoczne wszczęcie postępowania sądowego – chyba że z zebranych informacji jasno wynika, iż nie ma żadnego majątku. Dopiero w takim przypadku należy rozważyć sposoby poszukiwania majątku.
– Naszym klientom zawsze doradzamy wykorzystanie wszelkich sposobów zabezpieczenia należności na etapie polubownym. Często poręczenie innej spółki czy nawet osoby fizycznej stwarza nowe możliwości poszukiwania majątku, co znacznie zwiększa prawdopodobieństwo skutecznej windykacji – dowodzi Marek Rechciński.
Marek Matusiak