Już wkrótce obowiązkiem każdego producenta będzie informowanie o emisji projektu z udziałem produkt placement (nowelizacja w tej sprawie jest w przygotowaniu). W dobie, kiedy klient jest świadomy atakującej do zewsząd reklamy, nie będzie to jednak wielki problem. Wręcz przeciwnie – sytuacja taka pozwoli rozwinąć nowe strategie, które skuteczniej dotrą do odbiorcy i przyniosą pożądany efekt.
Polecamy: Czy produkt placement jest szansą dla małych firm
Ciekawym rozwiązaniem wydaję się przeniesienie działań związanych z product placement do Internetu. Z badań wynika przecież, że co trzeci konsument wybiera produkty, o których dowiaduje się właśnie z Internetu.
Przy reklamowaniu produktów z branży FMCG (czyli branża produktów codziennego użytku) niezastąpione mogą okazać się np. portale kulinarne. W wideopreznetacji możemy pokazać wszystkie zalety produktu podczas jego używania. Dzięki temu unikniemy efektu „wciskania” konsumentowi konkretnej rzeczy.
Prezentacja pozwala obserwować i w subtelny sposób prezentować zalety produktu. Jeżeli dotyczy to na przykład marki sera, to trzeba wyjaśnić dlaczego taki jest najlepszy, a w kontekście konkretnej potrawy wychwalić jego delikatny smak i aromat. Widz obserwuje i decyduje, który produkt warto mieć w swojej kuchni.
Polecamy: Czym jest nieuczciwa reklama
Taki nienachlany przekaz buduje pozytywne emocje a konsument traktuje go jako radę sąsiadki, która poleca mu coś godnego uwagi. Nie natręctwo lecz subtelność jest w tym wypadku kluczem do sukcesu.