Zgodnie z senackim projektem do polskiego systemu prawnego wprowadzona byłaby instytucja darowizny na wypadek śmierci. Jest to nieznane polskiemu ustawodawstwu rozwiązanie.
Testament, zapis, polecenie
Do tej pory bowiem można rozporządzać swoim majątkiem w drodze testamentu. W drodze testamentu można powołać spadkobiercę oraz określić odmiennie niż reguluje to ustawa udziały spadkowe.
W testamencie można natomiast zobowiązać spadkobiercę do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby. Tego rodzaju postanowienie testamentowe nazywa się zapisem.
W testamencie spadkodawca może również włożyć na spadkobiercę lub zapisobiorcę obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem. Takie postanowienie nazywane jest poleceniem.
Zobacz serwis: Prawo dla firm
Darowizna na wypadek śmierci
Proponowana przez Senat nowelizacja kodeksu cywilnego ma zmienić ten stan rzeczy. W polskim obrocie prawnym ma się znaleźć, inne niż testament, rozporządzenie na wypadek śmierci. Chodzi mianowicie o darowiznę na wypadek śmierci.
Na podstawie tej umowy spadkodawca będzie mógł przekazać część swojego majątku spadkowego na obdarowanego (którym nie musi być spadkobierca). Darowiznę tę określa się również jako umowa o przeżycie. Obdarowany bowiem tylko wtedy może stać się właścicielem rzeczy, kiedy przeżyje darczyńcę.
Zmiany w k.c.
Aby wprowadzić umowę darowizny na wypadek śmierci trzeba zmienić przepisy kodeksu cywilnego. Dlatego też propozycja senacka jest nowelizacją tego kodeksu.
Zobacz serwis: Spadki