Tylko w sierpniu najlepszy fundusz w zestawieniu, Arka Rozwoju Nowej Europy, który wyceniany jest w euro, zyskał 18,2%. Inne podmioty inwestujące w regionie Europy Środkowej i Wschodniej też uplasowały się w czołówce rankingu. Rynki takie jak: Litwa (wzrost o 43%), Estonia (plus 34%), Bułgaria (27,5%), Serbia (24,7%), Łotwa (20,9%), Kazachstan (17%), Węgry (12,2%), Czechy (9%) znalazły się w zeszłym miesiącu w gronie najsilniej rosnących na świecie. W takim towarzystwie wzrost WIG o 7,6% oraz WIG20 o 3,5% wygląda dosyć mizernie.
Uniwersalne fundusze akcji polskich zyskały w zeszłym miesiącu przeciętnie 6,5%. Prawie 1/5 podmiotów w tej grupie wypracowała jednak dwucyfrowe stopy zwrotu w skali miesiąca. Rekordzista, Aviva Investors Nowych Spółek, odnotował wzrost wartości jednostki o 16,6%. Można przypuszczać, że stopy zwrotu znacznie przewyższające zmianę WIG to wynik sporego udziału w portfelach spółek z mWIG40. Indeks ten w sierpniu wzrósł o 14,5%, najmocniej wśród indeksów obrazujących sytuację w poszczególnych segmentach rynku. Spore wzrosty mogły być też efektem przeważenia akcji deweloperów (WIG-Deweloperzy zyskał 23,9% i był zdecydowanie najlepszym indeksem branżowym, a druga najważniejsza w tym indeksie spółka, Immoeast, poszła w górę o 3/4).
Silna zwyżka w gronie średnich i małych spółek (sWIG80 zyskał 11,5%) spowodowała, że fundusze lokujące w tym segmencie są jako grupa liderem sierpniowego zestawienia. Nie oznacza to jednak, że inwestycja w dowolny fundusz z grupy małych i średnich spółek dała zwrot dwucyfrowy w skali miesiąca. Najsłabszy w tej grupie PKO/CS Akcji MIŚ Spółek zyskał tylko 4,6%.
O ile w skali 12 miesięcy sporo funduszy notuje jeszcze straty, to już wyniki półroczne wyglądają bardzo atrakcyjnie. W zestawieniu Expandera 4 fundusze wypracowały stopy zwrotu przekraczające 100%. To oznacza, że przez 6 miesięcy przynajmniej podwoiły kwotę powierzonego im kapitału. Rekordzista, Arka Akcji Środkowej i Wschodniej Europy, zarobił 128%. Kilkudziesięcioprocentowe zyski, a co dopiero trzycyfrowe, mogą być zachętą do inwestycji w fundusze akcji dla osób oczekujących szybkiego zysku. W ocenie analityków Expandera takie działanie obarczone jest dziś jednak bardzo wysoki ryzykiem, zwłaszcza w przypadku angażowania całości lub dużej części posiadanego kapitału.
Od kilku dni jesteśmy świadkami silnej przeceny na warszawskiej giełdzie i rynkach światowych. Skala spadku powinna ułatwić ocenę czy przecena jest jedynie korektą trwającego od 6 miesięcy trendu rosnącego, czy raczej to on był jedynie odreagowaniem po półtorej roku tendencji spadkowej. Środowa przecena o przeszło 4% w przypadku WIG spowodowała, że od szczytu nasz parkiet stracił już mniej więcej tyle, ile wyniosły najsilniejsze zniżki w ostatnich 6 miesiącach. Jeśli teraz skala spadków okaże się większa, to przemawiać to będzie za rozpoczęciem korekty całego 6-miesięcznego ruchu w górę. To może przynieść zniżkę WIG przynajmniej do 32-33 tys. pkt.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku regularnych inwestycji w fundusze z bardzo długim horyzontem inwestycyjnym (np. oszczędzanie na emeryturę). Dla takich inwestorów dywagacje na temat tego, co jest korektą, a co trendem głównym, nie mają większego znaczenia. Paradoksalnie dla takich osób zniżki cen akcji, zwłaszcza w początkowym okresie akumulacji jednostek uczestnictwa, są korzystniejszym zjawiskiem.