Amerykanie nie chcą kupować, giełdy się martwią

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
rozwiń więcej
inforCMS
Wydawało się, że to brak prądu na warszawskim parkiecie najbardziej zelektryzował naszych inwestorów. Gdy tylko stało się to możliwe, czym prędzej przystąpili oni do zakupów akcji. Ale tak było tylko do czasu ogłoszenia informacji o zasiłkach dla bezrobotnych i sprzedaży detalicznej. Zapał do posiadania akcji i windowania cen szybko minął. Okazało się, że awaria za oceanem jest znacznie poważniejsza. Rynek pracy wciąż w remoncie, a w amerykańskich sklepach coraz mniej kupujących.

GPW

Mocno opóźniony początek dzisiejszej sesji przyniósł spore wzrosty na naszym parkiecie. Indeks największych spółek zyskiwał prawie 3 proc., pozostałe zachowywały się znacznie spokojniej. WIG zaczął od zwyżki o 1,7 proc., a indeksy małych i średnich firm zwyżkowały po 0,8 - 0,9 proc. W przypadku papierów KGHM znów mieliśmy prawdziwe szaleństwo: tuż po otwarciu rosły one o prawie 7 proc. Notowania akcji tej spółki oscylują od przesadnej euforii do paniki i z powrotem. Ale dla wielu podmiotów jest to okazja do niezłego zarobku. Trzeba tylko mieć mocne nerwy i szybki refleks. Po kilkunastu minutach sytuacja się uspokoiła i wzrosty sięgały już „tylko” 4,5 proc. Tyle samo zyskiwały dziś na początku sesji walory PKO, a starał się im dorównać Pekao, zwyżkujący o prawie 4 proc. „Zapomniane” ostatnio banki dały dziś znać, że istnieją. Mocno zyskujące od kilku dni akcje Telekomunikacji nie zachwycały, rosnąc o niecały 1 proc.

Byki podjęły próbę wyciągnięcia indeksu największych spółek na jeszcze wyższy poziom, ale zostały skarcone za wybieganie „przed szereg”. Okazało się, że amerykański rynek pracy nie jest w tak dobrej kondycji, jak się to jeszcze niedawno wydawało, a konsumenci do zakupów się nie garną. I skala początkowej zwyżki została dość wyraźnie zredukowana. Ostatecznie WIG20 zyskał 2,44 proc., a WIG 2,2 proc. Tym razem gorzej wypadły wskaźniki małych i średnich firm. mWIG40 wzrósł o 1,4 proc., a sWIG80 o 1,17 proc. Mimo znacznie krótszego handlu obroty sięgnęły prawie 1,88 mld zł i ich poziom trzeba uznać za bardzo wysoki.

Giełdy zagraniczne

Przebieg korekty na Wall Street w środę został „zakłócony” zwyżką po decyzji o pozostawieniu przez Fed stóp procentowych na niezmienionym poziomie i deklaracji, że zostaną one utrzymane bez zmian przez dłuższy czas. S&P500 zwiększył swoją wartość o 1,15 proc., Dow Jones wzrósł o 1,3 proc., a Nasdaq o 1,47 proc. Mimo tych zwyżek, obawa przed korygowaniem trwającej od ponad miesiąca fali wzrostu indeksów wcale nie została definitywnie rozwiana. Wskaźniki rosły zdecydowanie, ale skala tego ruchu na koniec sesji nie była już tak duża, jak w jej trakcie. Wygląd wykresów aż tak bardzo się nie poprawił. A inwestorzy będą mieli okazję zastanawiać się w spokoju z jednej strony nad wielkością deficytu i z drugiej - nad kolejnym wysypem opinii ekonomistów oznajmiających, że recesja już się skończyła lub skończy lada miesiąc. Koniec tygodnia przyniesie kolejną porcję danych, które też dadzą sporo do myślenia. Jeśli będą pozytywne lub za takie zostaną uznane, radość zamanifestuje się wzrostem indeksów.

W Azji powiało amerykańskim optymizmem, który „po drodze” uległ zwielokrotnieniu w przypadku niektórych indeksów. W Bombaju zwyżka sięgała prawie 3,5 proc., w Hong Kongu i na Tajwanie wskaźniki zyskiwały po 2 proc. Dość słabo zachowywał się Nikkei, zwyżkując jedynie o 0,8 proc. Całkiem kiepsko wygląda sytuacja na giełdzie w Szanghaju, gdzie wskaźnik akcji dostępnych inwestorom zagranicznym Shanghai B-Share zniżkował o 0,7 proc. Widać wiara w perspektywy chińskiej gospodarki osłabła, a indeks pokazuje to od kilku dni dość wyraźnie.

Początek sesji na głównych giełdach europejskich był raczej mało optymistyczny. Indeksy w Londynie, Paryżu i Frankfurcie zaczęły od zwyżek o zaledwie ułamki procent. Dopiero po pewnym czasie sytuacja się poprawiła i wzrosty sięgały około 1 proc. Pomogła w tym z pewnością informacja, że gospodarka strefy euro skurczyła się w drugim kwartale o zaledwie 0,1 proc. Po spadku o 2,5 proc. w poprzednim kwartale to wiadomość pocieszająca, ale na trąbienie o końcu recesji jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. Toteż i reakcja inwestorów była dość umiarkowana. Za to na giełdy naszego regionu znów napłynął zagraniczny kapitał. Skala wzrostu indeksów była imponująca, a niedawne informacje o stanie niektórych gospodarek imponowały skalą spadku PKB. Tymczasem w Sofii zwyżka indeksu przekraczała 4,5 proc., w Bukareszcie i Budapeszcie 2 proc., w Moskwie 3,5 proc.

Waluty

Wczorajsze informacje ze Stanów Zjednoczonych wprowadziły wieczorem sporo ruchu na światowym rynku walutowym. Kurs euro wahał się dość dynamicznie między 1,4 a 1,42 dolara, szukając nowego poziomu równowagi i nie mogąc się zdecydować, w którą stronę podążyć.

Także i naszą walutą nieźle kołysało: od prawie 2,99 zł za dolara rano, do 2,90 zł wieczorem. Osiem groszy różnicy w ciągu paru godzin to już niezłe osiągnięcie. Także euro straszyło nas rano ceną lekko przekraczającą 4,21 zł, by wieczorem spaść do 4,13 - 4,14 zł. Zmiany w przypadku franka były nieco mniejsze, sięgały 5 gorszy. Wczorajszy wieczór „szwajcar” zakończył na poziomie 2,71 zł, a przez moment taniał nawet do 2,7 zł.

Dziś wspólna waluta była górą i kurs euro przebywał zdecydowanie powyżej poziomu 1,42 dolara z tendencją do wzrostu. Pozwoliło to umocnić się także naszej walucie, choć główny ruch w tym kierunku dokonał się w środę. Dziś około południa za dolara płacono 2,88 zł, o 3 grosze mniej, niż wczoraj. Euro staniało także o 3 grosze, do 4,11 zł, a za franka trzeba było płacić 2,68 zł.

Po publikacji nienajlepszych danych ze Stanów Zjednoczonych dolar wyraźnie zaczął tracić na wartości i przez moment kurs wspólnej waluty przekroczył poziom 1,43 dolara. To wcale nie pomogło złotemu, który oddał poranne zdobycze niemal w całości.

Podsumowanie

Tydzień rozwija się niczym scenariusz z filmów Hitchcocka: coraz większe wahania nastrojów i indeksów, huśtawka cen największych spółek naszego parkietu, typowa niegdyś dla papierów najbardziej spekulacyjnych, bardzo duże obroty, przerwa w notowaniach, nerwowe nadrabianie zaległości w kupowaniu akcji i wreszcie zimny prysznic zza oceanu. A przed nami jeszcze piątek. Żadna ze stron rynku się nie poddaje i żadna nie ma widocznej przewagi dłużej, niż jeden dzień. Rozstrzygnięcie tej walki może być efektowne.

Moja firma
OECD: Polska gospodarka zaczyna się powoli ożywiać. Inflacja będzie stopniowo zwalniać
02 maja 2024

Najnowsza prognoza makroekonomiczna OECD zawiera ocenę globalnej sytuacji gospodarczej oraz szczegółowy opis sytuacji gospodarczej państw członkowskich OECD, w tym Polski.

System kaucyjny do zmiany. Jest nowy projekt
30 kwi 2024

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Odnosi się on do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Zgodnie z nim kaucja będzie pobierana w całym łańcuchu dystrybucji. Co jeszcze ma się zmienić?

Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

pokaż więcej
Proszę czekać...