Inwestorzy spasowali przed weekendem

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
rozwiń więcej
inforCMS
Inwestorzy narzucili sobie na początku tygodnia chyba zbyt duże tempo. Na końcówkę nie starczyło już zapału do walki ani bykom, ani niedźwiedziom. Przy takiej temperaturze trudno się dziwić. Zagrożenie spadkami, zapowiadanymi od kilku dni, zdecydowanie się oddaliło, a sił na atakowanie szczytów trochę za mało.

W lekką konsternację wprowadziła naszych inwestorów sytuacja na Wall Street. Na początku sesji Dow Jones rósł o ponad 1 proc., a S&P500 spadał o prawie 0,5 proc. Wkrótce jednak sytuacja się „unormowała” i wszystkie wskaźniki solidarnie spadały.

Polska GPW

Handel na naszym parkiecie zaczął się dziś od niewielkiego, sięgającego 0,2 proc., spadku indeksu największych spółek. WIG wystartował od zera, po 0,3 proc. zyskiwały indeksy małych i średnich firm. W ciągu pierwszej godziny zmiany wartości wskaźników były niewielkie i oscylowały wokół zera. Głównym winowajcą słabego zachowania naszego rynku były papiery banków. Po informacji, że strata BRE w drugim kwartale sięgnie 90 mln zł, akcje banku traciły ponad 4 proc. Walory pozostałych banków także notowane były na minusach, choć nie tak dużych. Nie zachwycał KGHM, rosnący o zaledwie 0,5 proc. i Lotos, który tracił 0,4 proc. Jedynie papiery PKN zwyżkowały o ponad 1 proc. Tyle samo traciły akcje Telekomunikacji Polskiej po obniżeniu przez Morgan Stanley ich wyceny do 20 zł. Po południu traciły blisko 3 proc. BRE także zwiększył skalę zniżki do ponad 5 proc. Nie miał kto bronić indeksów przed spadkami. Niewielkie spadki cen ropy naftowej i miedzi nie pozwalały rozwinąć skrzydeł naszym spółkom surowcowym. Banki wciąż cierpiały solidarnie z BRE. Zmiany cen i wartości indeksów w ciągu całej sesji były niewielkie. BRE zakończył sesję spadkiem o 6,7 proc., Telekomunikacja Polska zniżkowała o 2,85 proc., PKN stracił 2 proc. Ostatecznie WIG20 stracił 0,86 proc., indeks szerokiego rynku zniżkował o 0,53 proc., mWIG40 obniżył swoją wartość o 0,44 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,45 proc. Obroty nieznacznie przekroczyły miliard złotych i były zdecydowanie niższe niż w ostatnich dniach.

Giełdy zagraniczne

Przebieg wczorajszej sesji za oceanem nie był zbyt optymistyczny. Co prawda indeksy wzrosły o około 1 proc., ale przez większą część dnia handel był dość nerwowy i poziom zera był „atakowany” wielokrotnie z każdej strony. Dopiero końcówka przyniosła zwyżkę notowań. Powszechnie uważa się, że Wall Street zawdzięcza ją wypowiedzi pesymistycznie dotąd nastawionego do perspektyw ożywienia gospodarczego profesora Nouriela Roubiniego, który zmienił zdanie i stwierdził, że recesja zakończy się jeszcze w tym roku. Można powiedzieć, że w ostatnich dniach każdy pretekst do wzrostu jest dobry. O mniej optymistycznych opiniach Fed nikt nie chciał słyszeć. Charakterystyczna była też reakcja na ogłoszenie bardzo dobrych wyników przez JP Morgan. Reakcji po prostu nie było. Chyba Goldman Sachs wyczerpał już wcześniej cały potencjał entuzjazmu po wynikach banków.

Na giełdach azjatyckich dziś przeważał umiarkowany optymizm. Indeksy większości giełd notowały wzrosty, które jednak tylko w nielicznych przypadkach przekraczały 1 proc. Pod tym względem przodował parkiet w Bombaju, gdzie tamtejszy indeks wzrósł o ponad 3 proc. Ale miał też co odrabiać bo w ubiegłym tygodniu mocno zniżkował. Nikkei od kilku dni zachowuje się bardzo stabilnie, rosnąc po około 0,5 proc. Po zamachach bombowych na hotele w Indonezji indeks giełdy w Jakarcie spadł o prawie 1 proc. Nadal utrzymuje się rozbieżność w zachowaniu indeksów w Szanghaju. Indeks akcji dostępnych dla inwestorów zagranicznych rośnie, a ten z papierami dla rodzimych ma się o wiele gorzej. Ten pierwszy rósł dziś o 1 proc., a drugi tracił na wartości, by zyskać w końcu 0,2 proc.

Główne giełdy europejskie zaczęły dzień od wzrostów o około 0,4-0,6 proc. Początek handlu był dość spokojny, a zmiany niewielkie. Podobnie było też na parkietach naszego regionu, które jednak nie wykazywały zbytniej siły. Wygląda na to, że zagraniczny kapitał stracił zainteresowanie nimi. Tylko RTS „brylował” rosnąc o 1,5 proc.

Waluty

Po wczorajszym wieczornym umocnieniu się dziś euro było w odwrocie. Czwartkowe przełamanie poziomu 1,41 dolara za euro okazało się przejściowe i dziś rano wspólną walutę wyceniano na 1,4 dolara. Także złoty dziś rano nieco tracił na wartości. Za dolara trzeba było płacić 3,06 zł, o niecały 1 grosz więcej niż w czwartek. Nie zanotowano natomiast zmian wobec euro i franka. Główna fala osłabienia miała miejsce w czwartek wieczorem, ale nie była ona zbyt wielka. Za euro płacono rano 4,32 zł, a za franka 2,84 zł. Do końca dnia panował kompletny marazm. Zmiany zachodziły jedynie na trzecim i czwartym miejscu po przecinku.

Podsumowanie

Koniec tygodnia przyniósł wyraźne wygaśnięcie impetu kilkuseryjnej zwyżki na naszej giełdzie. Trudno przewidzieć, czy oznacza to już jej definitywne zakończenie, czy jedynie przystanek w drodze w górę. Marsz ten będzie jednak bardzo trudny. Bez amerykańskiego wsparcia raczej nie damy rady. A za oceanem indeksy doszły do bardzo poważnych oporów i niełatwo będzie im je sforsować. Tym bardziej, że i tam pokłady optymizmu inwestorów wydają się bliskie wyczerpania. Nadchodzący tydzień będzie nieco uboższy w informacje makroekonomiczne, ale zawsze może nas coś zaskoczyć. W ostatnim czasie liczą się bardziej interpretacje niż fakty. A te pierwsze trudno przewidzieć.

Moja firma
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?
26 kwi 2024

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej
26 kwi 2024

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?
25 kwi 2024

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić
25 kwi 2024

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?
24 kwi 2024

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]
23 kwi 2024

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać
23 kwi 2024

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm
23 kwi 2024

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję
22 kwi 2024

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

pokaż więcej
Proszę czekać...