Nie jest tajemnicą, że elektroniczne książki oferowane w internetowych księgarniach są nie tylko tańsze od tradycyjnych wydań, ale obniżki cen w stosunku do wersji drukowanej sięgają zwykle 20-50 procent. Niestety w naszym kraju książki tradycyjne nadal są bardzo drogie i nie każdy może sobie pozwolić na kupno kilku książek miesięcznie. Z e-bookami jest inaczej, gdyż książki tego typu są o wiele tańsze, a czasami nawet darmowe.
Kupowanie e-booków – jak to wygląda?
Na samym początku warto zaznaczyć, że użytkownicy elektronicznych e-booków jak na razie nie mogą liczyć na zbyt dużą liczbę dostępnych książek. Na szczęście ich liczba wciąż wzrasta i za jakiś czas będzie na wystarczającym poziomie, aby zadowolić wszystkich miłośników elektronicznego czytania.
Obecnie niestety na naszym rynku nie ma zbyt wielu księgarni oferujących elektroniczne wydania. Brakuje najnowszych tytułów, nie wspominając o czasopismach i magazynach. Najlepiej pod tym względem wypada eClicto. Co to takiego? Otóż eClito to urządzenie wspierane przez firmę Kolporter. Użytkownik takiego czytnika ma możliwość za pomocą aplikacji zainstalowanej na komputerze kupić książkę w internetowej księgarni i przesłać ją do czytnika. Pewnym ograniczeniem jest fakt, że plik z książką jest zapisany w formacie obsługiwanym tylko przez eClicto. Dodatkowo jest on zabezpieczony przed kopiowaniem.
Zobacz również: Wideo- i telekonferencja – poznajmy tajniki obu rozwiązań
Niestety branża książek elektronicznych w Polsce nadal raczkuje i nie da się jej porównać z Zachodem. Najlepszym przykładem może być urządzenie Amazon Kindle DX, wyposażone w moduł GSM, za pomocą którego możemy zamówić miesięczną prenumeratę gazety lub dowolną książkę bezpośrednio z poziomu czytnika. Ponadto połączenie z Internetem jest bezpłatne, działa również w dowolnym miejscu w Polsce. Nie potrzeba przy tym dodatkowych urządzeń czy kupowania usług.
Ale cóż z tego, że urządzenie działa w Polsce, skoro w ofercie serwisu Amazon na razie nie znajdziemy polskojęzycznych publikacji. Użytkownicy innych czytników muszą samodzielnie szukać odpowiednich e-booków w internetowych księgarniach, pobierać za pośrednictwem komputera i przenosić je na czytnik. Miejmy jednak nadzieję, że już w niedalekiej przyszłości rynek elektronicznych książek w Polsce rozwinie się na tyle prężnie, że w autobusach, parkach i kawiarniach spotkamy coraz więcej osób z czytnikiem w dłoniach.
e-booki i system DRM
Prawo autorskie działa nie tylko w przypadku książek tradycyjnych, ale i w przypadku e-booków. Wiąże się to z zakazem kopiowania, drukowania, a nawet czytania danej książki na kilku urządzeniach. W przypadku najnowszych wydań elektronicznych książek wytycznych tych strzeże technologia DRM, czyli w rozwinięciu Digital Rights Management - cyfrowe zarządzanie prawami.
Biorąc pod uwagę te ograniczenia, jeszcze przed kupnem książki powinniśmy sprawdzić, na ilu urządzeniach możemy ją czytać oraz czy dozwolone jest kopiowanie i drukowanie. Do pobrania książki chronionej DRM musimy zwykle wykorzystać specjalny program - odpowiednie instrukcje znajdziemy na stronach WWW księgarni, w której robimy zakupy.
Zobacz również: O czym pamiętać otwierając e-sklep - 7 kroków