Ankiety o dużym stopniu intymności, m.in. dotyczące preferencji politycznych, wymagają narzędzi, które zapewnią respondentowi przede wszystkim anonimowość. W kontekście nietrafionych sondaży politycznych, coraz częściej poruszana jest w mediach kwestia reprezentatywności metod ilościowych w badaniach. Metoda wywiadu telefonicznego (CATI) nie zawsze jest najlepszym narzędziem.
Problemy pojawiają się już przy wyborze firmy badawczej. Reprezentatywne wyniki badań mają pomóc zamawiającemu w efektywnym zarządzaniu firmą. Należy podkreślić, że nie istnieje coś takiego jak „reprezentatywne badanie”. Termin reprezentatywność rozpatruje w kontekście dodatkowych informacji, które umożliwiają ocenę jej poziomu. Reprezentatywności nie można oceniać w kategoriach 0-1.
Każde badanie w pewien sposób jest reprezentatywne - pytanie w jakim stopniu i dla jakiej populacji. Jeżeli dotyczy preferencji czytelniczych społeczeństwa polskiego, zdanie profesorów filologii polskiej nie będzie raczej wystarczające. Nie odzwierciedla bowiem gustów społeczeństwa.
Polecamy: Jak kreować e- wizerunek - adres strony i nawigacja
Podobnie jest z wielkością populacji, której badanie dotyczy – próba 300 maklerów giełdowych, wypowiadających się w ankiecie nt. przyszłego trendu na giełdzie, prawdopodobnie wystarczy do wnioskowania o nastrojach w tej grupie respondentów.
Natomiast pytania o nawyki kulinarne skierowane do grupy 300 gospodyń domowych, nie pozwolą uzyskać danych do reprezentatywnych wniosków. Polskich maklerów giełdowych jest znacznie mniej niż gospodyń domowych, zatem liczebność próby badawczej powinna być różna dla obu populacji.
Polecamy: serwis Reklama w Internecie