Środowe wzrosty na giełdach w Europie Zachodniej w głównej mierze spowodowane były dobrą postawą sektora finansowego. Na giełdach w Londynie i Paryżu indeksy urosły o 0,4 proc., natomiast we Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,89 proc.
Na GPW środowa sesja również zakończyła się optymistycznie. Obroty na całym rynku przekroczyły wczoraj 2 mld złotych, a indeks WIG20 (+0,84 proc.) w trakcie sesji zbliżył się do poziomu 2500 punktów, którego ostatecznie nie udało się jednak przełamać.
Dane o produkcji przemysłowej (wzrost o 9,2 proc.), które zostały wczoraj opublikowane okazały się lepsze od oczekiwań, co dodatkowo pomogło giełdzie, a także złotemu. Nasza waluta w środę nadal umacniała się wobec głównych walut. Kurs USD/PLN zbliżył się w okolice 2,80 zł, natomiast na parze EUR/PLN osiągnięty został poziom 3,86 zł. Na rynku surowcowym warto odnotować wzrost cen ropy, baryłka kosztowała wczoraj ponad 83 dolary.
Inwestorzy na Wall Street wczoraj nadal nie zwalniali tempa. Lepsze dane o inflacji PPI dobrze wkomponowały się we wtorkowy komunikat FED, co skrzętnie wykorzystali gracze. Indeksy na Wall Street rosły wczoraj siódmą sesję z rzędu, S&P500 zyskał na zamknięciu 0,58 proc., a DJIA 0,45 proc.
Pozytywne nastroje na parkietach światowych otworzyły przed indeksem WIG20 szansę na przełamanie poziomu 2500 punktów i ustanowienie nowych tegorocznych szczytów. Wiele zależy od dzisiejszych danych makroekonomicznych o inflacji CPI w USA, jeśli doniesienia będą korzystne, to droga na północ wydaje się być otwarta.
Jeśli popatrzymy na obroty, to wyraźnie widać wzrost zainteresowania inwestorów GPW, co może być dobrą prognostykiem na przyszłość.
Polecamy: Komentarze rynkowe Wieszjak.pl