Z roku na rok powiększa się oferta depozytowa dla przedsiębiorców. Jednak w porównaniu z kosztem pozyskania i obsługi kredytów przez małe firmy zysk z lokat terminowych, rachunków typu overnight czy bezpiecznych funduszy inwestycyjnych jest więcej niż skromny. Z drugiej strony przechowywanie pieniędzy tylko na rachunku bieżącym to zwykłe zamrażanie gotówki.
Warto więc szukać sposobów na bezpieczne pomnażanie nadwyżek finansowych.
Nisko płynna lokata
Najbardziej popularnym produktem depozytowym wśród firm są nadal lokaty terminowe. W zależności od kwoty lokaty, okresu, na jaki deponowane są pieniądze, firmy mogą liczyć najwyżej na 4 proc. zysku rocznie. Co prawda firma może zerwać depozyt przed deklarowanym terminem, ale wówczas traci prawo do całości lub części odsetek.
Ciekawszym produktem są tzw. rachunki overnight pozwalające lokować środki zazwyczaj na jedną dobę. Po złożeniu odpowiedniej dyspozycji w banku na taki rachunek, po zamknięciu dnia operacyjnego mogą trafić wszystkie środki z rachunku rozliczeniowego lub nadwyżki ponad ustaloną kwotę. Banki wymagają jednak minimalnych kwot, jakie mogą być zdeponowane na lokatach overnight. W Toyota Bank Polska próg ten wynosi aż 500 tys. zł. Bank Zachodni WBK, PKO BP, Fortis Bank czy Bank BPH wymagają minimum 100 tys. zł. W BOŚ Banku jest to 25 tys., a w Citi Handlowym 10 tys. zł. Większość banków indywidualnie negocjuje oprocentowanie.
Bez utraty odsetek
Podobnym produktem do lokat overnight są rachunki depozytowe. Przykładowo Bank BPH oferuje Rachunek Automatycznego Inwestowania Środków, gdzie pod koniec dnia nadwyżka środków jest przeksięgowywana na rachunek lokaty z rachunku bieżącego i następnego dnia księgowana jest z powrotem na rachunku bieżącym.
Stosunkowo nowym produktem są konta oszczędnościowe, oferują je ING Bank Śląski, Kredyt Bank, Lukas Bank i Nordea Bank. Ich zaletą są wyższe odsetki niż na standardowych lokatach. Oprocentowanie zależy od wartości zdeponowanych środków. Co istotne, pieniądze można wypłacić w każdej chwili bez utraty odsetek. Nie warto jednak robić tego często, bo za taką operację trzeba zapłacić. Generalnie pierwsza wypłata pieniędzy w miesiącu kalendarzowym jest bezpłatna, kolejna może kosztować nawet 10 zł.
Firmy mogą też zainwestować środki w zasadzie w każdy dostępny na rynku fundusz. Ponieważ każdy fundusz ma określoną strategię inwestycyjną - może inwestować w akcje, obligacje czy na rynku pieniężnym - nie każdy produkt można zarekomendować firmom. Stąd firmy, jeśli zdecydują się lokować nadwyżki w fundusze inwestycyjne, powinny wybierać te produkty, które charakteryzują się wysokim bezpieczeństwem i płynnością.
Horyzont czasowy
- Zasadą nadrzędną przy inwestycjach w fundusze jest określenie czasu, płynności, poziomów ryzyka oraz oczekiwanej stopy zwrotu. Mała firma może dokonać zakupu jednostek uczestnictwa funduszy po właściwym zdefiniowaniu celu takiej inwestycji. Zainwestowane w fundusze środki powinny stanowić nadwyżki, które według kierownictwa firmy z bardzo wysokim prawdopodobieństwem nie będą musiały zostać wykorzystane na inne cele w określonym z góry okresie trwania inwestycji - radzi Piotr Banasik, specjalista w departamencie centrum inwestycyjne Deutsche Bank PBC.
Jego zdaniem, jeśli inwestycja w fundusze nie należy do podstawowej działalności danej firmy, środki powinny być lokowane w produkty zapewniające dużą płynność i bezpieczeństwo - fundusze rynku pieniężnego i ewentualnie fundusze obligacji.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
OPINIA
WOJCIECH BOCZOŃ
Bankier.pl
Tradycyjne lokaty mają dwie zasadnicze wady - zamrażają pieniądze na określony czas i wcale nie dają za wiele zarobić. Trzeba pamiętać, że zerwanie lokaty przed zadeklarowanym okresem skutkuje utratą odsetek. Kilka banków, m.in. ING Bank Śląski czy Kredyt Bank, ma w ofercie konta oszczędnościowe dla firm. To ciekawa propozycja, ponieważ z reguły depozyt jest wyżej oprocentowany od tradycyjnej lokaty, a na dodatek rachunek taki daje możliwość wypłaty środków w dowolnym momencie bez utraty wypracowanych odsetek. Niestety, takie produkty nie gwarantują wysokiego zarobku. Przedsiębiorca może liczyć maksymalnie na około 4 proc. Przy wyższych kwotach firma powinna zainteresować się możliwością inwestowania w bony skarbowe.