Na początku człowiek ma zapał, pomysł na rozkręcenie biznesu, ale realizacja i późniejszy rozwój może okazać się górą nie do przebycia, zaś obraz, widziany początkowo przez różowe okulary, szybko stać się zamazany przez bariery w działalności gospodarczej.
Numer jeden na czarnej liście
Istnienie barier rozwoju polskiej przedsiębiorczości jest w gruncie rzeczy wynikiem braku zaufania wobec przedsiębiorców. Z punktu widzenia polskiego przedsiębiorcy to raczej jak rzucanie kłód pod nogi. Owszem, z roku na rok niektóre bariery znikają, ale w ich miejsce pojawiają się nowe. Jednymi z bardziej popularnych trudności dla prowadzących działalność są bariery podatkowe. Wiadomo powszechnie, że nikt do podatków miłością nie pała. Jednakże uniknąć się ich nie da, dlatego przede wszystkim kłopotem dla polskiego przedsiębiorcy są w zawoalowany sposób przedstawione przepisy. Ich wieloznaczność nastręcza problemów niejednemu właścicielowi firmy.
Do najbardziej dokuczliwych barier podatkowych w prowadzeniu firmy należą przepisy dotyczące VAT, które ulegają ciągłym zmianom, oraz podatków bezpośrednich CIT i PIT od działalności gospodarczej. Co więcej, barierę stanowi również niejednolitość stawek podatkowych oraz ich wysokie poziomy, które generują utrudnienia w możliwościach rozwojowych.
Z punktu widzenia małych i średnich przedsiębiorstw, stabilność i bezpieczeństwo podatkowe są bardzo ważne, ponieważ zbyt duże utrudnienia podatkowe mogą zaważyć na tzw. „być albo nie być” firmy. Niestety jakość polskich przepisów pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
Polecamy: serwis Mała firma
Na przeciw polskiemu przedsiębiorcy
Oprócz barier podatkowych na czarnej liście znajdują się również takie bariery, jak wynikające ze stosunków pracy czy bariery w wykorzystaniu funduszy strukturalnych.
Przez ostatnich parę lat nastąpiło wiele zmian m. in. w ustawodawstwie pracy, które zlikwidowały część ograniczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Niemniej jednak nadal występuje grupa barier, która zaliczana jest do grona poważnie utrudniających prowadzenie firmy. Należą do nich np. brak wystarczająco dobrej informacji o możliwości skorzystania z dotacji dla przedsiębiorców lub nadmierna biurokracja w pozyskiwaniu środków unijnych.
Przekłada się to np. na jakość składanych wniosków, bądź też wpływa na efektywność strategii rozwoju firmy w oparciu o dotacje z Unii. Są to utrudnienia bardziej szczegółowe, które wykształciły się w miarę postępu dostosowywania Polski do unijnych standardów.
Dlatego w porównaniu do poprzednich lat wiele przepisów zostało już uregulowanych w taki sposób, aby wyjść na przeciw rozwojowi aktywności przedsiębiorczości, która kształtuje polski wzrost gospodarczy. Niestety mimo wszystko na zlikwidowanie wszystkich istniejących barier przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.
Polecamy: Jak założyć własną firmę?