Kolejny rok z rzędu rośnie liczba firm, które ogłosiły upadłość. Trend wzrostowy dotyczy także przedsiębiorstw, które próbują ratować swój byt w procesie restrukturyzacji. Na rynku jest równie źle jak w okresie pandemii Covid.
- Firmom trudno jest utrzymać się na rynku, podobnie jak w okresie pandemii Covid
- Dlaczego firmy popadają w kłopoty i ogłaszają upadłość
- Upadające firmy: jakie branże najbardziej zagrożone
2024 rok przyniósł kolejny wzrost liczby upadłości polskich firm. Zgodnie z najnowszą analizą MGBI, sądy w 2024 roku ogłosiły 436 postanowień o upadłości przedsiębiorstw. To o ponad 10% więcej niż w 2023 roku i niemal 30% więcej niż w 2022 roku. Z trudnymi warunkami rynkowymi najczęściej nie radziły sobie firmy z branży przemysłowej, budowlanej i handlowej.
Firmom trudno jest utrzymać się na rynku, podobnie jak w okresie pandemii Covid
Ponadto, po rekordowym wzroście liczby otwieranych postępowań restrukturyzacyjnych w 2023 roku, w 2024 odnotowano kolejny wzrost. Świadczy to o rosnącym zainteresowaniu przedsiębiorców tą metodą ratowania biznesu i przeciwdziałania niewypłacalności.
Od pandemicznego 2020 roku, kiedy liczba firm kończących działalność wynosiła 547, liczba ogłoszonych upadłości nie przekroczyła 400. W kolejnych latach ich liczba kształtowała się następująco: 399 w 2021 roku, 339 w 2022 roku i 394 w 2023 roku. Wzrost w 2024 roku, do 436 upadłości, zbliżył się jednak do wartości z 2020 roku, czyniąc miniony rok wyjątkowo trudnym dla polskiego biznesu.
Dlaczego firmy popadają w kłopoty i ogłaszają upadłość
Jak podkreśla Sylwia Szerenos, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny w Continuum Restrukturyzacje sp. z o.o., trudno jest oczywiście porównywać 2024 rok z 2020, gdy za sprawą pandemii mieliśmy do czynienia z lawiną upadłości. Niemniej, zeszłoroczny bilans jest wyjątkowo wysoki.
Nie był to jednak zaskakujący wynik, biorąc pod uwagę liczbę przedsiębiorców, z którymi rozmawialiśmy o restrukturyzacji w ubiegłym roku. Lista tzw. czynników zagrożenia była sukcesywnie uzupełniana o kolejne pozycje – mówi ekspertka i wymienia:
– Malejący popyt, rosnące koszty pracy. Warto podkreślić, iż w tym roku wyjątkowo dwukrotnie podnoszono próg minimalnego wynagrodzenia. Trudności w uzyskaniu zewnętrznego finansowania czy ceny energii, to wyzwania uniwersalne, na które wskazywali przedsiębiorcy ze wszystkich branż.
– Do tego dochodziły jeszcze zupełnie nowe trudności branżowe właściwe dla konkretnych gałęzi gospodarki, ze szczególnym wskazaniem na transport, budownictwo czy handel – tłumaczy Sylwia Szerenos.
Zainteresowanie restrukturyzacją przedsiębiorstw w 2024 roku utrzymało się na fali wznoszącej. Jeszcze w 2022 roku liczba otwieranych postępowań restrukturyzacyjnych wynosiła 2200, po czym nastąpił ich dynamiczny przyrost.
W jego efekcie w 2023 roku odnotowano 4149 rozpoczętych restrukturyzacji, zaś w minionym roku 4457. Wzrost wyniósł więc tutaj 7% r/r.
Upadające firmy: jakie branże najbardziej zagrożone
Analiza listy firm, wobec których upadłość ogłoszono w minionym roku, pozwala zidentyfikować trzy dominujące branże. Najwięcej przedsiębiorstw, które zakończyły swoją działalność funkcjonowało w sektorze przetwórstwo przemysłowe (106 upadłości).
Na drugim miejscu znalazł się handel hurtowy i detaliczny (94) zaś ostatnią najbardziej doświadczoną przez trudności i wyzwania rynku branżą było budownictwo (61).
– Statystyka ta w dużym stopniu koresponduje z prowadzonymi przez nas w ubiegłym roku procesami restrukturyzacyjnymi. Warto wspomnieć jeszcze o tym, że na czwartym miejscu zestawienia MGBI pod względem liczby upadłości znalazła się branża transportowa– dodaje Sylwia Szerenos.
Jeśli chodzi zaś o firmy, wobec których rozpoczęto postępowanie restrukturyzacyjne w minionym roku to mamy do czynienia z pewnym przetasowaniem względem statystyki upadłości. Na czoło wysuwa się wówczas branża handlowa (941 rozpoczętych restrukturyzacji), jako druga sklasyfikowana została branża budowlana (688) zaś trzeci pod względem liczby uruchomionych restrukturyzacji był sektor przetwórstwa przemysłowego (646).