Zdaniem Henryki Bochniarz, resort gospodarki proponuje kilka ważnych rozwiązań. Wśród nich wymienia zmiany dotyczące obowiązku składowania dokumentów, czyli skrócenie czasu trzymania kopii paragonów. Obecnie przedsiębiorcy muszą trzymać je przez 5 lat. Minister gospodarki Waldemar Pawlak chce, żeby obowiązek ten trwał najwyżej 2 lata. Ważne mają być również zmiany dotyczące skrócenia czasu oczekiwania na zwrot VAT z 60 do 30 dni.
- Dzisiaj to jest dla małych firm ogromne obciążenie, duże jakoś sobie z tym radzą. Zdarza się, że zwłaszcza te mniejsze upadają, zanim doczekają się zwrotu - mówi Henryka Bochniarz.
Tych regulacji, zdaniem prezydent PKPP Lewiatan, byłoby przedsiębiorcom szczególnie szkoda, gdyby ostatecznie nie znalazły się w ustawie deregulacyjnej. A doświadczenia poprzednich dwóch pakietów deregulacyjnych pokazują, że resort gospodarki może wycofać się z niektórych deklaracji zmian.
- Te zmiany były też w poprzednich wydaniach. To nie jest tak, że to jest coś kompletnie nowego - wyjaśnia Henryka Bochniarz. - I zawsze te najważniejsze zmiany, okazywało się, że nie pasowały któremuś ministerstwu.
Według zapewnień przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki tym razem propozycje były wcześniej omawiane z innymi resortami.
- Dopóki nie wiemy, jak te rozporządzenia i ustawy wyglądają, to chwilę jeszcze poczekajmy. Niech to przejdzie przez tę całą maszynkę legislacyjną i zobaczymy, co tam na końcu będzie. Czy to będzie rzeczywiście zmiana jakościowa, czy kolejne 3-4 poprawki, które gdzieś tam na boku urzędnicy uzupełnią czymś innym - mówi Bochniarz.
Jednocześnie zapewnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria: - Będziemy pilnować tego projektu i poprawiać, ale kilka razy już mieliśmy pełne optymizmu oczekiwania, po czym się okazywało, że kończyło się na zupełnie kosmetycznych zmianach.
Tak zwana trzecia ustawa deregulacyjna ma poprawić płynność przedsiębiorstw i zmniejszyć zatory płatnicze utrudniające ich rozwój. W połowie czerwca projekt został skierowany do konsultacji międzyresortowych.