W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu przygotowanego przez sejmową komisję Przyjazne Państwo.
Jak mówił poseł Henryk Siedlaczek (PO), projekt ma wyeliminować wątpliwości interpretacyjne ustaw.
"Jedną z propozycji zmian jest uproszczenie podatkowych zasad ustalania różnic kursowych oraz ich ujednolicenie z przepisami ustawy o rachunkowości. Komisja proponuje, aby przy ustalaniu różnic kursowych, w przypadku otrzymania należności lub zapłaty zobowiązań oraz sprzedaży lub kupna obcych walut, były uwzględniane kursy faktycznie zastosowane (w danym dniu - PAP)" - powiedział.
W przypadku, gdy nie będzie to możliwe, przyjmowany miałby być średni kurs NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego ten dzień.
"Obecnie faktycznie zastosowany kurs waluty obcej nie jest tylko kursem pieniężnej wymiany, czyli nie wiąże się go wyłącznie z zakupem lub sprzedażą. Przy podatkowej metodzie ustalania różnic kursowych, (...) uwzględniane mogą być różne kursy walutowe, w tym bankowe. Jeśli operacje walutowe były przeprowadzone przez rachunek bankowy, organy podatkowe uznają za prawidłowe użycie bankowego kursu walutowego" - zaznaczył.
Zgodnie z proponowanymi zmianami, np. firmy - w przypadku połączenie się lub podziału - będą mogły zrezygnować z rachunkowej metody ustalania różnic kursowych przed zakończeniem obowiązkowego okresu stosowania tej metody przez trzy lata. "Dokonując rezygnacji podatnicy zawiadamiać będą o tym fakcie naczelnika urzędu skarbowego" -powiedział Siedlaczek.
"Proponowane zmiany mają charakter uściślający i porządkujący i nie wpłyną na dochody budżetu państwa ani budżetów samorządowych z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych i osób fizycznych" - powiedział i dodał, że klub PO będzie głosował za przyjęcie projektu ustawy.
Dariusz Kaczanowski (PiS) powiedział, że ma nadzieje, iż projekt rzeczywiście wyeliminuje wątpliwości interpretacyjne ustaw. "Póki co klub Prawa i Sprawiedliwości czeka na wyjaśnienie tych wątpliwości i od tego uzasadnia poparcie dla tego projektu" - powiedział.
Poseł Jan Łopata (PSL) powiedział, że do projektu dołączono opinie środowisk gospodarczych, które w większości są pozytywne, lecz jedna z nich zawiera wątpliwości co do projektu. Dodał, że PSL opowiada się za dalszą pracą nad projektem w komisji finansów publicznych.