Od początku ferii zimowych urzędy kontroli skarbowej zapowiadają zakrojone na szeroką skalę działania, prowadzące do ujawniania przypadków nierejestrowania sprzedaży na kasach fiskalnych. Celem zintensyfikowanych kontroli jest zapobieganie uchylaniu się przez przedsiębiorców przed obowiązkiem podatkowym, a także ograniczenie szarej strefy w miejscowościach turystycznych.
Urzędy kontroli skarbowej zwracają się do konsumentów o rozważne zakupy i domaganie się od sprzedawcy paragonów. Paragon stanowiący dowód zakupu jest bowiem podstawą reklamacji zakupionego towaru lub usługi. Ponadto każdy sprzedawca w momencie wydawania paragonu rejestruje swoje obroty, a zapłacony przez niego podatek powróci do klientów w sposób pośredni, poprzez zadania finansowane z budżetu państwa.
Za uchylanie się od obowiązku stosowania kas fiskalnych przedsiębiorcom grozi odpowiedzialność karna. Zgodnie bowiem z kodeksem karnym skarbowym osoba, która dokona sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej albo nie wyda paragonu potwierdzającego sprzedaż popełnia czyn zabroniony. Również właściciel lub kierownik sklepu, który nie dopełnił obowiązku nadzoru może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Co istotne, postępowanie mandatowe ma zastosowanie wyłącznie wtedy, gdy osoba sprawcy i okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, a grzywna wydaje się wystarczającą reakcją na popełnione wykroczenie skarbowe. Nie ma przy tym znaczenia, na jaką kwotę dokonano uszczuplenia - liczy się sam fakt naruszenia przepisów. Obecnie wysokość mandatu to maksymalnie 2 634 zł.
Niewydawanie paragonów fiskalnych jest częstą praktyką szczególnie w miejscowościach turystycznych oraz podczas sezonowej aktywności gospodarczej. Świadczy o tym liczba wymierzonych w ubiegłym roku mandatów. Inspektorzy kontroli skarbowej nałożyli w 2009 roku ponad 30 tysięcy mandatów na łączną kwotę ponad 7 mln zł.
oprac. Alicja Fal