53 proc. firm, poza naturalnymi procesami (chodzi np. o przejścia na emeryturę) nie planuje zmian kadrowych.
Raport powstał w wyniku ankiety przeprowadzonej na wyselekcjonowanej grupie 100 przedsiębiorców skupionych w Konfederacji z różnych branż i regionów.
Z opracowania wynika, że największe zmniejszenie zamówień przewidują małe przedsiębiorstwa oraz producenci: metali, odzieży, wyrobów z metali, a także firmy prowadzące działalność w zakresie poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji. Z kolei zwiększenie zamówień planują firmy o większej niż 250 liczbie pracujących i producenci: wyrobów farmaceutycznych, papieru i wyrobów z papieru, artykułów spożywczych, napojów i wyrobów tytoniowych.
Eksperci KPP zauważają, że 36 proc. firm działających w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców, deklaruje zamiar zatrudnienia pracowników, a 64 proc. nie planuje żadnych zwolnień. "Stan ten jest o tyle interesujący, że w ostatnich kilkunastu miesiącach to właśnie w małych miejscowościach dochodziło do częstych i dużych redukcji zatrudnienia. Może to świadczyć o tym, że firmy tam działające sprawniej urealniły swoje zatrudnienie i dostosowały je do zamówień" - podkreśla KPP.
Z kolei w miejscowościach od 5 tys. do 100 tys. mieszkańców, co trzecia firma chce zatrudniać nowych pracowników, a 63 proc. nie planuje zmian w zatrudnieniu. Tylko w 4 proc. przedsiębiorstw planowane są zwolnienia.
"Sytuacja komplikuje się, gdy przyjrzeć się przedsiębiorstwom działającym w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Tam procesy rekrutacyjne planuje jedynie 26 proc. ankietowanych. 44 proc. firm nie zamierza zmieniać liczby pracowników, za to rośnie odsetek przedsiębiorstw (do 30 proc.), które zapowiadają zwolnienia. W niektórych przypadkach firm o zasięgu ogólnopolskim i ponadregionalnym oznacza to redukcje rzędu nawet kilkuset pracowników" - napisali eksperci KPP.
Raport wskazuje, że w nadchodzącym półroczu w sektorze usług i przemysłu 63 proc. przedsiębiorstw będzie starać się utrzymać obecny stan zatrudnienia. Tylko co dziesiąta pytana firma planuje zatrudnienie, a 27 proc. respondentów z tego sektora chce zwalniać pracowników. Największe ograniczenie zatrudnienia planowane jest w średnich przedsiębiorstwach, w których pracuje powyżej 50 osób, oraz w dużych podmiotach, działających w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Dotyczy to zwłaszcza producentów: metali, sprzętu transportowego, odzieży, maszyn i urządzeń, wyrobów z metali, skór i wyrobów skórzanych.
Eksperci zauważają, że małe przedsiębiorstwa zatrudniające do 9 pracowników zaczynają sobie lepiej radzić niż na początku spowolnienia gospodarczego. 56 proc. tych podmiotów, nie zapowiada zmian w zatrudnieniu, zaś 44 proc. oczekując dalszego ożywienia chce go zwiększyć, już teraz przygotowując się na ten moment. Z kolei w firmach zatrudniających od 10 do 100 pracowników 52 proc. z nich nie są planowane zmiany zatrudnienia, 26 proc. już dziś przygotowuje się do zwiększenia liczby pracowników. 22 proc. firm przewiduje zwolnienia.
Jak wynika z raportu redukcja zatrudnienia w I półroczu 2010 r. obejmie osoby zatrudnione w największych firmach. "Świadczy to, że te przedsiębiorstwa nie dostosowały jeszcze swojego zatrudnienia do obecnej sytuacji produkcyjnej i podażowej na swoje towary" - napisano w raporcie.