• Od kilku tygodni jesteśmy świadkami kryzysu finansowego. Sytuacja ta skłania do zastanowienia się nad tym, jaka jest rola dyrektora podatkowego w każdej firmie. Jak pan ją ocenia?
- Rola dyrektora podatkowego powinna skupić się przede wszystkim na wspieraniu celów biznesowych firmy. Tradycyjne myślenie o doradztwie podatkowym sprowadza się często wyłącznie do zarządzania ryzykiem, rozwiązywania bieżących problemów.
• Czy tradycyjne podejście do doradztwa podatkowego w firmie nie ma już dzisiaj racji bytu?
- Oczywiście, że ma, tylko że rola dyrektora podatkowego nie może ograniczać się do rzeczy podstawowych. Jeśli w danej firmie rola zespołu podatkowego jest definiowana tylko w kategoriach podstawowych, to istnieje ryzyko, że w trudnych czasach zarząd ograniczy funkcję, aby zmniejszyć koszty.
• A to nie jest dobry pomysł dla firmy.
- Nie jest.
• Czym w takim razie ten dyrektor podatkowy w firmie powinien się zająć, aby zarząd nie miał pokus ograniczania jego zadań?
- Przede wszystkim dyrektor podatkowy powinien skupić się na zrozumieniu obecnych wyzwań stojących przed firmą. Musi wiedzieć, co zarząd chce osiągnąć. Dziś dyrektor podatkowy nie może być tylko wyspecjalizowanym w podatkach księgowym. On musi wiedzieć, jak wygląda kwestia gotówki w firmie, jak jest z finansowaniem, jakie firma ma plany.
• Mówimy chyba o planowaniu podatkowym?
- Tak. Przy czym przy planowaniu podatkowym dominują dwa tory myślenia. Pierwszy to skupianie się na efektywnej stawce podatkowej. I ten sposób myślenia dominował w dobrych czasach. Drugi aspekt to przepływy. W cięższych czasach przepływy są kluczowe.
• Czy czas kryzysu powinien być czasem porządków w firmie?
- To dobry czas na porządki w firmie. Czas na analizę, czy są wykorzystywane wszystkie korzyści podatkowe. Naturalnie wszystko w ramach dozwolonych prawem środków. Podatki jako takie mogą być świetnym źródłem finansowania. Osoby odpowiedzialne za podatki w firmie nie mogą więc tylko monitorować zmian w przepisach i rozwiązywać powstających problemów. Funkcja podatkowa w przedsiębiorstwie jest tak samo ważna jak sprzedaż.
Fot. Wojciech Górski
Jackem Kędzior, partner Ernst & Young
Rozmawiała Ewa Matyszewska