Prognozy dotyczące ostatniego miesiąca 2007 roku wskazywały na blisko 11-proc. dynamikę płac w porównaniu z grudniem 2006 r., ale Główny Urząd Statystyczny ogłosił wczoraj, że wzrosły one o 7,2 proc. W porównaniu z listopadem daje to wzrost o 5 proc. i oznacza jednocześnie wzrost średniej płacy w firmach w ciągu 2007 roku o 9,2 proc. GUS podał też, że przeciętne wynagrodzenie brutto w całym 2007 roku wyniosło 2888,20 zł.
- Prognostycy mają zawsze problem z szacowaniem grudnia, bo część firm, np. w górnictwie, mogła wypłacić premie już w listopadzie. Ale w styczniu roczna dynamika płac znów może wynieść powyżej 10 proc. Spodziewam się, że w grudniu 2008 r. średnia płaca będzie o prawie 9 proc. wyższa od obecnej - mówi Piotr Kalisz, ekonomista Citi Handlowego.
Według ekonomistów, wzrost średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w 2008 roku może nawet zbliżyć się do 10 proc. przy spodziewanej około 3-proc. średniorocznej inflacji.
- Uważamy, że nagły spadek płac wynika z efektów jednorazowych i w dalszym ciągu istnieje duży potencjał do szybkiego wzrostu średniej płacy również w 2008 roku - dodają ekonomiści BRE Banku.
- Perspektywa spowolnienia polskiej gospodarki i gorsza kondycja gospodarek w innych krajach pomoże łagodzić presję płacową w drugiej połowie 2008 roku - podkreśla Piotr Kalisz.
GUS podał też, że w grudniu w firmach zatrudniających ponad dziewięć osób pracowało 5,241 mln osób, czyli o 4,9 proc. więcej niż w grudniu 2006 roku.
Prognozy dotyczące wzrostu zatrudnienia w 2008 roku wskazują na dalszy, ponad 4-proc. przyrost liczby pracujących.
- W kolejnych miesiącach spodziewamy się jednak powolnego spadku dynamiki zatrudnienia, na który od dłuższego czasu wskazują indeksy koniunktury gospodarczej - zauważają ekonomiści BRE Banku.
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego nie zmieniły oczekiwań ekonomistów, którzy nadal prognozują podwyżkę stóp procentowych o 25 pkt bazowych na styczniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
- Rada będzie kontynuowała cykl zacieśnienia polityki pieniężnej i podwyższy stopy o 25 pkt proc. w styczniu i o 25 pkt proc. w lutym lub marcu - uważa Piotr Kalisz.
PAWEŁ CZURYŁO
pawel.czurylo@infor.pl