Jak czytamy w komunikacie, do Rzecznika wpływają skargi, kwestionujące zgodność ustawy z konstytucją. "Zdaniem Rzecznika zarzuty zawarte w tych skargach są uzasadnione, dlatego też powinny być rozpatrzone przez Trybunał Konstytucyjny" - czytamy.
Ustawa, która weszła w życie 18 września br., zakłada, że na utworzenie obiektów handlowych o powierzchni powyżej 400 m kw. inwestorzy będą musieli uzyskiwać zgodę samorządu lokalnego, a powyżej 2 tys. m kw. - dodatkowo sejmiku wojewódzkiego. Przepisy dają przedsiębiorcom 30 dni na złożenie takiego wniosku.
Według Rzecznika, "ustawa głęboko ingeruje w sferę wolności działalności gospodarczej", ponieważ rozpoczęcie i prowadzenie handlu w obiektach przekraczających określoną powierzchnię będzie możliwe wyłącznie za zgodą administracji. Zaś prowadzenie działalności bez takiej zgody jest zagrożone karą.
"Korzystanie z konstytucyjnej wolności poddane zostało daleko idącej regulacji administracyjnej" - czytamy. Tymczasem - jak przypomina Rzecznik - zgodnie z art. 20 konstytucji podstawę ustroju gospodarczego RP stanowi społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej.
RPO przyznaje, że zgodnie z art. 22 konstytucji wolność działalności gospodarczej nie ma charakteru absolutnego, ale nie oznacza to, że ustawodawca może dowolnie reglamentować tę działalność. Wolność działalności gospodarczej mogłaby być ograniczona jedynie w przypadku ważnego interesu publicznego. Tymczasem - według RPO - warunek ten nie został spełniony.
Rzecznik przypomina też, że 1 czerwca 2007 r. ustawa została odrzucona przez Senat, który wskazał, że "ustawa całkowicie ignoruje unormowania konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej, a zatem żadne poprawki nie zmienią jej negatywnej oceny prawnej". Ostatecznie jednak Sejm nie zgodził się na odrzucenie ustawy.
We wrześniu ustawę zaskarżyła do Trybunału Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".