Gospodarka: to jeszcze nie jest cud

Paweł Czuryło
rozwiń więcej
W przyszłym roku może dojść do miękkiego lądowania polskiej gospodarki. By mówić o cudzie, trzeba by podwojenia inwestycji firm i równomiernego rozwoju regionów. Najwięcej korzystnych informacji nadchodzi z rynku pracy, ale to zasługa firm, a nie rządu.


W przyszłym roku głównym motorem napędzającym polską gospodarkę i ewentualnym zabezpieczeniem na wypadek spowolnienia światowej koniunktury będzie rosnący popyt ze strony konsumentów. Z zebranych przez GP prognoz wynika jednak, że PKB wzrośnie w 2008 roku już nie w tak wysokim tempie, jak w tym roku. Ekonomiści zwracają uwagę, że moglibyśmy jeszcze szybciej nadrabiać ekonomiczne zaszłości i podkreślają: to na pewno nie jest cud gospodarczy.


- Żeby mówić o cudzie gospodarczym, równomiernie musiałaby rozwijać się cała Polska. Tymczasem teraz wzrost odbywa się głównie za sprawą dużych aglomeracji, gdzie są największe inwestycje. A małe miasta nadal w małym stopniu korzystają na koniunkturze - podkreśla Ryszard Petru, główny ekonomista Banku BPH.


- Różnice między dużymi miastami i ścianą zachodnią a resztą kraju jeszcze bardziej się potęgują - dodaje.


Dobre wieści nadchodzą jedynie z rynku pracy. W ciągu ostatniego roku liczba zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się o 4,8 proc. przy wzroście wynagrodzeń o 10,5 proc.


By dogonić kraje strefy euro, które mimo że rozwijają się w tempie najwolniejszym od dwóch lat, to wciąż za mało. Żeby tak się stało, skala inwestycji zagranicznych powinna być dwa razy większa niż obecnie, a wzrost zatrudnienia jeszcze silniejszy. Wzrost powinien być bardziej równomierny w poszczególnych regionach.


To wszystko dzieje się przy spadającej stopie bezrobocia. Prognozy BZ WBK przewidują, że stopa bezrobocia spadnie do 8,5 proc. na koniec 2008 roku z 11,5 proc. na koniec 2007 roku, a dynamika nominalnych płac będzie wyższa od 6 proc.


- Mówienie o cudzie gospodarczym jest przedwczesne w świetle takich krajów jak np. Czechy. Tam tempo wzrostu gospodarki było przez długi okres wyższe niż w Polsce - zaznacza Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas.


Prognozy ekonomistów wskazują, że polska gospodarka może zwolnić także w latach 2009-2010.


- Zakładam, że ten okres będzie jeszcze trudniejszy dla gospodarki, z wzrostem w okolicach 4-5 proc. przy braku znacznego spowolnienia za granicą - podkreśla Ryszard Petru.


Ryzyka nie maleją


Ekonomiści wśród ryzyk, które negatywnie mogą odbić się na gospodarce, wymieniają ewentualne przeciągnięcie się kryzysu zaufania do światowych rynków finansowych.


- Gdyby to zainfekowało rynek akcji i zmieniło np. trend na rynku walutowym, mogłoby uderzyć w polską konsumpcję, zwłaszcza że Polacy mają bardzo dużo kredytów zaciągniętych w walutach - mówi Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas.


- Ale to, co się dzieje na rynkach pieniężnych, może też nie potrwać długo, powinno wrócić zaufanie do rynków - dodaje.

Jego zdaniem, polska gospodarka może zwolnić w 2008 roku nawet do 4,5-5 proc.


- Negatywnie na polską gospodarkę może wpłynąć prawdopodobne spowolnienie w gospodarce regionu, jeśli ono dotknie kraje bałtyckie, Rumunię, Bułgarię, Czechy, Słowację - zaznacza ekonomista BNP Paribas.


Na światowych rynkach finansowych inwestorzy wciąż działają z ograniczonym zaufaniem, ale jak do tej pory te zawirowania nie przełożyły się na kondycję polskiej waluty.


Choć na początku roku mało kto wierzył w realizację prognozy londyńskiej ekonomistki banku HSBC Juliet Sampson, według której kurs euro osłabi się do 3,5 zł, to teraz kurs jest coraz bliższy tego poziomu. Wczoraj na rynku walutowym euro kosztowało 3,72 zł.


Nawet bliżej 5 proc.


Europejski urząd statystyczny ogłosił, że PKB strefy euro wzrósł w II kwartale 2007 r. o 0,3 proc., licząc kwartał do kwartału, a liczony rok do roku wzrósł o 2,5 proc. po wzroście o 3,2 proc. w pierwszym kwartale. W tym tygodniu gorsze prognozy na przyszły rok dla gospodarki europejskiej i amerykańskiej przedstawił też Międzynarodowy Fundusz Walutowy. To może przełożyć się także na niższe tempo rozwoju w Polsce, ale z drugiej strony rozpędzona gospodarka nie zwolni znacznie, a nadal będą rosły wynagrodzenia i zatrudnienie przy wciąż ograniczonej presji inflacyjnej.


- Polska gospodarka w 2008 roku znajdzie się jeszcze bardziej pod wpływem popytu krajowego, bo istnieje ryzyko spowolnienia w USA i Europie. Efekt podwyżki płac i obniżki składki umożliwi większą konsumpcję. W związku z tym szybciej będzie rósł import niż eksport - mówi Rafał Benecki, ekonomista ING Banku.


GP zebrała prognozy dziewięciu ekonomistów. Spodziewają się oni, że tempo wzrostu gospodarczego w przyszłym roku zwolni do 5,5 proc. z 6,5 proc. oczekiwanych w tym roku. Ekonomiści dodają, że to także efekt tego, że mamy coraz wyższą bazę odniesienia. Spodziewają się również słabszej dynamiki inwestycji i wyhamowania dynamiki kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych.


- Pytanie, jak zachowają się firmy. Ale dynamika ich inwestycji też może być nieco niższa niż w 2007 roku - mówi Ryszard Petru.


RPP spokojnie obserwuje


Potwierdza to ankieta GP, w której dynamika inwestycji przedsiębiorstw spada w 2008 roku z prawie 20 do 14 proc., a popyt krajowy rośnie o prawie 7 proc. wobec ponad 8 proc. w 2007 roku.


Wprawdzie wskaźnik inflacji będzie wyższy niż w 2007 roku, ale zdaniem ekonomistów średnio będzie zbliżony do 2,5 proc., czyli celu inflacyjnego RPP, co pozwoli Radzie na spokojne obserwowanie presji cenowej i pozwoli na dokonanie jedynie jednej, dwóch podwyżek stóp procentowych, ale dopiero w przyszłym roku.


- Inflacja będzie rosła stopniowo, gdyż firmy nie przenoszą na razie wyższych kosztów pracy na ceny produktów. Dlatego bank centralny ma ten komfort, że może utrzymać stopy procentowe bez zmian, nawet do końca roku - mówi Olivier Desbarres, ekonomista w Credit Suisse w Londynie.


JEDYNY WYMIERNY CUD GOSPODARCZY

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w II kwartale tego roku pracowało w Polsce 15,15 mln osób. Dwa lata temu natomiast - 13,95 mln. W ciągu dwóch lat firmy stworzyły więc ponad 1,2 mln nowych miejsc pracy. Zatrudnienie zbliża się obecnie do rekordowego poziomu z 1998 roku, kiedy pracowało 15,6 mln osób. Wbrew obiegowej opinii, nie tylko emigracja przyczyniła się więc do spadku bezrobocia. To firmom, które tworzą nowe miejsca pracy, zawdzięczamy spadek bezrobocia. Eksperci zwracają także uwagę, że tak duży wzrost zatrudnienia nie jest efektem działań rządu, ale wynika głównie z bardzo wysokiego wzrostu gospodarczego, dobrej koniunktury światowej i umiejętności dostosowania się przedsiębiorstw do wymagań rynkowych. Podkreślają, że rząd - wydłużając przywileje emerytalne, nie podnosząc wieku emerytalnego czy przeznaczając środki Funduszu Pracy zarezerwowane na aktywne formy walki z bezrobociem na opiekę zdrowotną - podejmuje decyzje mogące zaszkodzić sytuacji na rynku pracy.


Pisaliśmy o tym: Analiza GP - 1,2 mln etatów w dwa lata (GP 177/2007)


SZERSZA PERSPEKTYWA - ŚWIAT

Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozy wzrostu PKB dla gospodarki strefy euro i USA na 2008 roku. MFW szacuje wzrost PKB w strefie euro w przyszłym roku na 2,1 proc. wobec oczekiwanych wcześniej 2,5 proc. Natomiast gospodarka amerykańska ma rozwijać się w tempie 1,9 proc. wobec prognozowanych jeszcze w lipcu 2,8 proc.


Prognozy GP - Ile wyniesie wzrost gospodarczy, ile zapłacimy za euro, a o ile wzrosną płace

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


PAWEŁ CZURYŁO

pawel.czurylo@infor.pl


OPINIA

LARS CHRISTENSEN

ekonomista Danske Banku w Kopenhadze

Patrząc na wyniki gospodarcze ostatnich lat, przyszły rok może być początkiem tzw. miękkiego lądowania polskiej gospodarki. Jeszcze pracujemy nad nową prognozą PKB na 2008 rok dla Polski, ale będzie ona zapewne zbliżona do 5 proc. Widać, że gospodarka wykorzystuje swoje moce już prawie w pełni, a na efekty nowych inwestycji trzeba poczekać. Stąd może pojawić się też większa niż dotychczas presja inflacyjna. Poza tym negatywnie na gospodarce mogą odbić się międzynarodowe kłopoty na rynkach finansowych. Oczywiście popyt krajowy będzie nadal silny, ale zmniejszy się konkurencyjność gospodarki, m.in. w efekcie silnego wzrostu płac i wyższych cen. W kolejnych latach gospodarka skorzysta na przygotowaniach do Euro 2012, ale 2008 rok przyniesie wolniejszy wzrost PKB w porównaniu z 2007 rokiem. To nie jest prawda, gdy politycy mówią w Polsce, że macie do czynienia z cudem gospodarczym. Na pewno polska gospodarka rozwija się szybko w ostatnich latach, jest w dobrej kondycji, ale to jeszcze nie cud. Tym bardziej że to, co widzimy w gospodarce, nie wynika z działań rządu.

 
 
 
Moja firma
OECD: Polska gospodarka zaczyna się powoli ożywiać. Inflacja będzie stopniowo zwalniać
02 maja 2024

Najnowsza prognoza makroekonomiczna OECD zawiera ocenę globalnej sytuacji gospodarczej oraz szczegółowy opis sytuacji gospodarczej państw członkowskich OECD, w tym Polski.

System kaucyjny do zmiany. Jest nowy projekt
30 kwi 2024

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Odnosi się on do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Zgodnie z nim kaucja będzie pobierana w całym łańcuchu dystrybucji. Co jeszcze ma się zmienić?

Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

pokaż więcej
Proszę czekać...