Około godziny 14.30 za euro płacono 4,0650 zł, czyli dokładnie tyle, co rano i na zamknięciu w poniedziałek. Natomiast za dolara płacono 3,24 zł wobec 3,2350 zł rano i w poniedziałek.
Na rynkach światowych euro wyceniano na 1,2554 dolara wobec 1,2580 dolara rano i 1,2560 w poniedziałek.
"Po danych o produkcji inwestorzy zaczęli sprzedawać papiery przy nadal małej płynności na rynku. Globalnie nastroje na rynkach nie są dobre, a dodatkowo najnowsze dane są +antyobligacyjne+. Perspektywy też nie są najlepsze, a na rynku wciąż dominuje awersja do ryzyka" - powiedział Tomasz Zdyb, analityk w Pekao SA.
Produkcja przemysłowa w maju 2006 roku wzrosła o 19,1 proc. rok do roku, po wzroście o 5,7 proc. rdr w kwietniu 2006 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 7,3 proc.
Dodatkowo produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo w maju wzrosła rok do roku o 15,6 proc. oraz wzrosła o 3,8 proc. miesiąc do miesiąca.
Szacunek rynku wskazywał na to, że produkcja przemysłowa w ujęciu dwunastomiesięcznym w maju zwiększyła się średnio o 12,3 proc.
Na rynku długu około 14.30 dochodowość dwuletnich obligacji OK0808 ukształtowała się na poziomie 4,73 proc. wobec 4,72 proc. rano i w porównaniu do 4,73 proc. w poniedziałek. W przypadku papierów pięcioletnich PS0511 było to 5,38 proc. wobec 5,33 proc. i 5,32 proc., a dziesięcioletnich DS1015 5,57 proc. wobec 5,52 proc. rano i w poniedziałek na zamknięciu.