Po godzinie 14.40 euro wyceniano na 3,9300 wobec 3,9330 zł rano i 3,9240 zł w poniedziałek po południu. Dolara wyceniano na 3,0650 wobec 3,06 zł rano i 3,0790 zł w poniedziałek.
"Po południu złoty minimalnie się umocnił, ale rynek jest stabilny, nic wielkiego się nie dzieje. Widać niewielką poprawę na kursach walut rynków wschodzących" - powiedział Andrzej Widziewicz, dealer Societe Generale.
"Rynek czeka na informacje, które pojawią się w dalszej części tygodnia" - dodał.
W tym tygodniu opublikowane zostaną dane o PKB w I kwartale, a RPP podejmie decyzję dotyczącą poziomu stóp procentowych. Choć są to istotne informacje, w opinii analityków nie wpłyną na rynek w znaczący sposób.
Ekonomiści ankietowani przez PAP spodziewają się wzrostu gospodarczego w I kwartale tego roku na poziomie 5 proc. PKB wobec wcześniejszej prognozy 4,7 proc. Ministerstwo Finansów szacuje wzrost PKB w I kw. 5,4 proc., a Ministerstwo Gospodarki - na 4,9 proc.
Uczestnicy rynku są natomiast zgodni, że RPP nie zmieni stóp na najbliższym posiedzeniu. Ich zdaniem rada uzna obraz gospodarki za zgodny z kwietniową projekcją.
Tymczasem na rynku długu rentowność papierów dwuletnich wynosiła o godzinie 14.50 4,49 proc. wobec 4,44 proc. rano i wobec 4,50 proc. w poniedziałek. W przypadku obligacji pięcioletnich było to 5,04 proc. wobec 5,03 proc. i 5,01 proc., a rentowność papierów dziesięcioletnich ukształtowała się na poziomie 5,31 proc. wobec 5,29 proc. i 5,26 proc.