Około 14.50 za euro płacono 3,9060 zł wobec 3,9140 zł rano, a za dolara 3,0360 zł wobec 3,0550 zł.
"Złoty się wzmacnia, a inwestorzy uznali poziom 3,95 zł za euro jako dobry do zakupu polskiej waluty. Jeśli eurodolar będzie podążał w kierunku 1,3 za euro to złoty zacznie się wzmacniać i możliwe są nawet poziomy 3,88-3,85 zł za euro w niedługim czasie" - powiedział Paweł Gajewski, dealer walutowy w WestLB Banku.
"Najnowsze dane przesunęły możliwość podwyżek stóp w USA. Dolar traci po danych i obecnie za euro trzeba zapłacić 1,2865 USD wobec 1,2815 USD przed danymi. Wcześniej mieliśmy na rynku nawet poziom 1,2780 USD" - dodał.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w USA w kwietniu wzrosły o 0,9 proc. miesiąc do miesiąca, po wzroście poprzednio o 0,5 proc. Jednak po odliczeniu cen żywności i energii, indeks PPI w kwietniu wzrósł o 0,1 proc. mdm, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,1 proc.
Analitycy z Wall Street spodziewali się w kwietniu wzrostu PPI o 0,8 proc. mdm, a po odliczeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,2 proc. Rok do roku wskaźnik PPI wzrósł o 4,0 proc., a po odliczeniu cen żywności i energii - wzrósł o 1,5 proc.
Na rynku długu rentowność obligacji dwuletnich wynosiła około 14.45 4,45 proc. wobec 4,42 proc. rano, pięcioletnich wyniosła 5,05 proc. wobec 5,08 proc., a dziesięcioletnich 5,31 proc. wobec 5,33 proc.