Polska waluta od początku tygodnia umacnia się, jednak trend wzrostowy mogą zakłócać doniesienia ze świata polityki o pracach nad utworzeniem koalicji rządowej. Dochodowość papierów porusza się w wąskim przedziale - oceniają dilerzy.
Złoty od rana pozostaje mocny. Do euro zyskał 1,9 gr, a w stosunku do dolara 2,8 gr i umocnił się odpowiednio do 3,8590 zł za euro oraz 3,12 zł do dolara.
"Złoty umacnia się, pokonał już ostatnie poziomy wsparcia. Aktualnym celem jest 3,82 zł za euro i taki poziom możemy zobaczyć za 2-3 dni. Jednak dopóki trwać będą prace nad powołaniem koalicji, złoty może być podatny na spadek" - powiedział Łukasz Starowieyski z PKO BP.
Na rynku papierów dłużnych nastąpiła stabilizacja i po południu obligacje w porównaniu z poranną sesją nieznacznie straciły, choć w stosunku do piątkowego zamknięcia nadal są droższe.
"Sytuacja na rynku długu jest stabilna. Niemieckie obligacje poruszają się w wąskim przedziale. Jednak umacniający się złoty nie może wygenerować pozytywnego impulsu dla obligacji" - powiedział Andrzej Skraba z Societe Generale. Dodał, że nawet znaczący wzrost cen papierów na rynku węgierskim, po ogłoszeniu decyzji węgierskich władz monetarnych o pozostawieniu stóp bez zmian, nie przekłada się na wycenę polskich papierów.
Rentowność dwulatek spadła o 1 pb., do 4,26 proc., pięciolatek o 7 pb., do 4,75 proc., a dziesięciolatek o 2 pb., do 5,02 proc. Natomiast w stosunku do porannych poziomów dochodowość benchmarków wzrosła o 1 pb.
"Złoty umacnia się, pokonał już ostatnie poziomy wsparcia. Aktualnym celem jest 3,82 zł za euro i taki poziom możemy zobaczyć za 2-3 dni. Jednak dopóki trwać będą prace nad powołaniem koalicji, złoty może być podatny na spadek" - powiedział Łukasz Starowieyski z PKO BP.
Na rynku papierów dłużnych nastąpiła stabilizacja i po południu obligacje w porównaniu z poranną sesją nieznacznie straciły, choć w stosunku do piątkowego zamknięcia nadal są droższe.
"Sytuacja na rynku długu jest stabilna. Niemieckie obligacje poruszają się w wąskim przedziale. Jednak umacniający się złoty nie może wygenerować pozytywnego impulsu dla obligacji" - powiedział Andrzej Skraba z Societe Generale. Dodał, że nawet znaczący wzrost cen papierów na rynku węgierskim, po ogłoszeniu decyzji węgierskich władz monetarnych o pozostawieniu stóp bez zmian, nie przekłada się na wycenę polskich papierów.
Rentowność dwulatek spadła o 1 pb., do 4,26 proc., pięciolatek o 7 pb., do 4,75 proc., a dziesięciolatek o 2 pb., do 5,02 proc. Natomiast w stosunku do porannych poziomów dochodowość benchmarków wzrosła o 1 pb.