Ministerstwo Finansów chce wprowadzić od przyszłego roku ulgę prorodzinną w postaci kwoty wolnej na każde dziecko, ale w rodzinach z co najmniej trojgiem dzieci. Prawo do tej ulgi może zostać rozszerzone od 2008 roku.
Wprowadzenie dwóch stawek - 18- i 32-proc. - MF przewiduje dopiero od 2009 roku. MF chce od początku 2007 roku zwaloryzować progi i kwotę wolną. Resort chce dokonać odmrożenia progów od 2002 roku. Intencją ministerstwa jest to, aby skutki waloryzacji progów i kwoty wolnej były odczuwalne przez podatników już w 2006 roku.
"Co prawda nie powinno się zmieniać prawa podatkowego w ciągu roku, ale (...) będziemy o to prosić Sejm" - powiedziała wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska na konferencji prasowej.
Według wicepremier Zyty Gilowskiej najistotniejsza zmiana, jaka zostanie wprowadzona od przyszłego roku to obniżenie składek na ubezpieczenie rentowe o 4 pkt. proc. z 13 proc. obecnie.
"Najistotniejsze zmiany dotyczą kosztów pracy. Chodzi o obniżenie składki rentowej o 4 punkty procentowe, z 13 proc. do 9 proc. podstawy opodatkowania" - powiedziała Gilowska.
Resort zaplanował wprowadzanie zmian do 2009 roku. W 2008 roku nadal będą obowiązywały trzy stawki podatku PIT.
"Rozważana jest ulga prorodzinna na każde dziecko w rodzinie z dwojgiem dzieci i więcej. Zamrożony będzie wyższy próg podatkowy" - powiedziała Gilowska.
Punktem kulminacyjnym reformy podatkowej ma być wprowadzenie dwóch stawek w PIT w 2009 roku i pełna ulga prorodzinna.
"Celem jest dojście do dwóch stawek, które powinny pojawić się na początku 2009 roku. Pełna ulga prorodzinna i jeden bardzo wysoki próg podatkowy, na kwotę 85.528 zł. W ten sposób w ramach pełnej kadencji dotrzymane byłyby wszystkie obietnice wyborcze" - powiedziała Gilowska.
Według wicepremier koszty zmian podatkowych w 2007 roku wyniosą 9,15 mld zł. Resort chce je sfinansować porządkowaniem systemu podatkowego (1,5 mld zł), środkami pozyskanymi dzięki wygaśnięciu ulgi remontowej (3,1 mld zł), walką z szarą strefą i zmianami w VAT (około 1 mld zł). Jednym z głównych źródeł finansowania ma być zrównanie akcyzy na oleje napędowy i opałowy, co ma dać 3,5-3,6 mld zł. Resort chce to zrobić jeszcze w tym roku.
"Jedyny ruch dotyczący tego roku budżetowego, którego wprowadzenie będę rekomendowała, dotyczy zrównania akcyzy na oleje. To powinno wejść w życie od 1 września" - powiedziała Gilowska.
Resort chce jednocześnie wprowadzić system zwrotów części podwyżki dla osób wykorzystujących olej opałowy do ogrzewania.
"Wyrównując akcyzę chcemy równocześnie zagwarantować osobom posiadającym instalacje grzewcze zwrot części kosztów" - powiedział wiceminister finansów Mirosław Barszcz. Barszcz dodał, że MF chce także podwyższyć akcyzę na benzynę do poziomu sprzed obniżki z połowy ub.r. spowodowanej wysokimi cenami ropy.
"Planujemy wyłącznie powrót do poziomu akcyzy obowiązującej w ub.r. Ponieważ ceny ropy powróciły do poprzedniego poziomu planujemy również przywrócić poprzedni poziom akcyzy" - powiedział Barszcz.
Gilowska powiedziała, że efekt netto zmian dla budżetu 06 i 07 będzie neutralny.
"Dla budżetu 06 nie ma efektu finansowego, a dla budżetu 07 jest neutralny. Zmiany nie przyniosą ani strat, ani nadwyżki" - powiedziała. "W latach 08-09 efekt jest podobny, ale tu szacunki są obarczone błędem, ale korzyści albo straty będą nieznaczne" - dodała. Powiedziała, że decyzja rządu o przyjęciu bądź odrzuceniu projektów zmian powinna zapaść najpóźniej do 11 kwietnia.
"Co prawda nie powinno się zmieniać prawa podatkowego w ciągu roku, ale (...) będziemy o to prosić Sejm" - powiedziała wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska na konferencji prasowej.
Według wicepremier Zyty Gilowskiej najistotniejsza zmiana, jaka zostanie wprowadzona od przyszłego roku to obniżenie składek na ubezpieczenie rentowe o 4 pkt. proc. z 13 proc. obecnie.
"Najistotniejsze zmiany dotyczą kosztów pracy. Chodzi o obniżenie składki rentowej o 4 punkty procentowe, z 13 proc. do 9 proc. podstawy opodatkowania" - powiedziała Gilowska.
Resort zaplanował wprowadzanie zmian do 2009 roku. W 2008 roku nadal będą obowiązywały trzy stawki podatku PIT.
"Rozważana jest ulga prorodzinna na każde dziecko w rodzinie z dwojgiem dzieci i więcej. Zamrożony będzie wyższy próg podatkowy" - powiedziała Gilowska.
Punktem kulminacyjnym reformy podatkowej ma być wprowadzenie dwóch stawek w PIT w 2009 roku i pełna ulga prorodzinna.
"Celem jest dojście do dwóch stawek, które powinny pojawić się na początku 2009 roku. Pełna ulga prorodzinna i jeden bardzo wysoki próg podatkowy, na kwotę 85.528 zł. W ten sposób w ramach pełnej kadencji dotrzymane byłyby wszystkie obietnice wyborcze" - powiedziała Gilowska.
Według wicepremier koszty zmian podatkowych w 2007 roku wyniosą 9,15 mld zł. Resort chce je sfinansować porządkowaniem systemu podatkowego (1,5 mld zł), środkami pozyskanymi dzięki wygaśnięciu ulgi remontowej (3,1 mld zł), walką z szarą strefą i zmianami w VAT (około 1 mld zł). Jednym z głównych źródeł finansowania ma być zrównanie akcyzy na oleje napędowy i opałowy, co ma dać 3,5-3,6 mld zł. Resort chce to zrobić jeszcze w tym roku.
"Jedyny ruch dotyczący tego roku budżetowego, którego wprowadzenie będę rekomendowała, dotyczy zrównania akcyzy na oleje. To powinno wejść w życie od 1 września" - powiedziała Gilowska.
Resort chce jednocześnie wprowadzić system zwrotów części podwyżki dla osób wykorzystujących olej opałowy do ogrzewania.
"Wyrównując akcyzę chcemy równocześnie zagwarantować osobom posiadającym instalacje grzewcze zwrot części kosztów" - powiedział wiceminister finansów Mirosław Barszcz. Barszcz dodał, że MF chce także podwyższyć akcyzę na benzynę do poziomu sprzed obniżki z połowy ub.r. spowodowanej wysokimi cenami ropy.
"Planujemy wyłącznie powrót do poziomu akcyzy obowiązującej w ub.r. Ponieważ ceny ropy powróciły do poprzedniego poziomu planujemy również przywrócić poprzedni poziom akcyzy" - powiedział Barszcz.
Gilowska powiedziała, że efekt netto zmian dla budżetu 06 i 07 będzie neutralny.
"Dla budżetu 06 nie ma efektu finansowego, a dla budżetu 07 jest neutralny. Zmiany nie przyniosą ani strat, ani nadwyżki" - powiedziała. "W latach 08-09 efekt jest podobny, ale tu szacunki są obarczone błędem, ale korzyści albo straty będą nieznaczne" - dodała. Powiedziała, że decyzja rządu o przyjęciu bądź odrzuceniu projektów zmian powinna zapaść najpóźniej do 11 kwietnia.