Resort finansów prognozuje, że w grudniu produkcja przemysłowa wzrosła około 8 proc. w ujęciu rocznym, a eksport pozostanie ogniwem ją ciągnącym.
"Dynamika produkcji w grudniu zostanie zachowana, choć będzie nieznacznie niższa niż listopadowa ze względu na mniejszą liczbę dni roboczych" - prognozuje Ludwik Kotecki, wicedyrektor departamentu polityki finansowej, analiz i statystyki w Ministerstwie Finansów.
Produkcja przemysłowa w listopadzie 2005 roku wzrosła o 8,5 proc. rok do roku, po wzroście o 7,6 proc. rdr w październiku i wobec prognozy 7,0 proc.
W porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 0,2 proc. Zdaniem Koteckiego eksport nadal będzie silnie rzutował na dynamikę produkcji, a spodziewana poprawa kondycji unijnej gospodarki będzie działała stymulująco na eksport.
"Nadal liczymy na branże eksportowe, które od kilku miesięcy, choć tak naprawdę od kilku lat, ciągną produkcję dość mocno. Na szczęście nie przejmują się one mocnym złotym" - powiedział wicedyrektor.
"Dodatkowo w UE podwyższono prognozy wzrostu, w związku z tym tworzy się miejsce na ekspansję polskiego eksportu" - podkreślił.
Produkcja przemysłowa w listopadzie 2005 roku wzrosła o 8,5 proc. rok do roku, po wzroście o 7,6 proc. rdr w październiku i wobec prognozy 7,0 proc.
W porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 0,2 proc. Zdaniem Koteckiego eksport nadal będzie silnie rzutował na dynamikę produkcji, a spodziewana poprawa kondycji unijnej gospodarki będzie działała stymulująco na eksport.
"Nadal liczymy na branże eksportowe, które od kilku miesięcy, choć tak naprawdę od kilku lat, ciągną produkcję dość mocno. Na szczęście nie przejmują się one mocnym złotym" - powiedział wicedyrektor.
"Dodatkowo w UE podwyższono prognozy wzrostu, w związku z tym tworzy się miejsce na ekspansję polskiego eksportu" - podkreślił.