Po przedpołudniowym osłabieniu kurs złotego ustabilizował się. Inwestorzy czekają na dane o bilansie płatniczym za lipiec. Na rynku obligacji również nie ma dużych zmian.
W poniedziałek około 14.30 za euro płacono 3,9315 zł wobec 3,9280 zł rano i 3,93 zł w piątek na zamknięciu, a za dolara 3,1940 zł w porównaniu z odpowiednio: 3,1870 zł wobec 3,1670 zł. Natomiast euro kosztowało 1,2310 dolara wobec 1,2325 dolara rano i 1,2416 dolara w piątek.
"W tej chwili na rynku złotego nic się nie dzieje. Wcześniej polska waluta osłabił się, po części być może z powodu osłabienia euro wobec dolara, po części podąża za rynkami podobnymi do naszego, czyli węgierskim forintem i czeską koroną" - powiedział Jacek Turczyński z ABN Amro. "Analiza techniczna pokazuje, że jeszcze dziś złoty może się lekko umocnić" - dodał.
W poniedziałek o 16.00 NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym za lipiec. Z ankiety PAP wynika, że deficyt na rachunku obrotów bieżących w lipcu wyniósł 65 mln euro wobec nadwyżki 222 mln euro w czerwcu.
Na rynku długu w poniedziałek około 14.30 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 4,25 proc. wobec 4,27 proc. w piątek, pięcioletnich 4,57 proc. wobec 4,56 proc., a dziesięcioletnich 4,60 proc. wobec 4,61 proc.
Na ceny obligacji nie wpłynęła informacja o podaży obligacji dwudziestoletnich na środowy przetarg, która okazała się dolną granicą przedziału 1-2 mld zł podawanego wcześniej przez resort finansów. Rynki bazowe również pozostają stabilne.
"Do końca dnia nie powinno być większych zmian" - powiedział Marek Stypułkowski z Raiffeisen Banku.
"W tej chwili na rynku złotego nic się nie dzieje. Wcześniej polska waluta osłabił się, po części być może z powodu osłabienia euro wobec dolara, po części podąża za rynkami podobnymi do naszego, czyli węgierskim forintem i czeską koroną" - powiedział Jacek Turczyński z ABN Amro. "Analiza techniczna pokazuje, że jeszcze dziś złoty może się lekko umocnić" - dodał.
W poniedziałek o 16.00 NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym za lipiec. Z ankiety PAP wynika, że deficyt na rachunku obrotów bieżących w lipcu wyniósł 65 mln euro wobec nadwyżki 222 mln euro w czerwcu.
Na rynku długu w poniedziałek około 14.30 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 4,25 proc. wobec 4,27 proc. w piątek, pięcioletnich 4,57 proc. wobec 4,56 proc., a dziesięcioletnich 4,60 proc. wobec 4,61 proc.
Na ceny obligacji nie wpłynęła informacja o podaży obligacji dwudziestoletnich na środowy przetarg, która okazała się dolną granicą przedziału 1-2 mld zł podawanego wcześniej przez resort finansów. Rynki bazowe również pozostają stabilne.
"Do końca dnia nie powinno być większych zmian" - powiedział Marek Stypułkowski z Raiffeisen Banku.