Złoty powinien pozostać na poziomie zbliżonym do czwartkowego, a wzrost cen obligacji na rynku krajowym powinien być kontynuowany - takie są prognozy dilerów co do piątkowej sesji na rynku waluty i długu.
Złoty tuż po godzinie 9.00 umocnił się względem wspólnej waluty o 0,5 gr, do 4,01, a za dolara płacono tyle samo, co w czwartek wieczorem, czyli 3,33 zł.
"Dzisiaj powinna być widoczna tendencja do większej zmienności dolar-złoty. Złoty wobec euro natomiast powinien pozostać w miarę stabilny" - powiedział Marek Wołos z TMS. Jego zdaniem kurs złotego będzie w ciągu piątku poruszać się między 3,32-3,36 zł za dolara i 4,00-4,03 zł za euro. Wycenę polskiej waluty będzie także determinował kurs euro wobec dolara. "Powinien on poruszać się między 1,1980-1,2050 dolara za euro z tendencją do umocnienia dolara" - ocenia Wołos.
Na otwarciu za euro inwestorzy płacili 1,2035 dolara.
Dilerzy wskazują, że scenariusz wzrostu cen obligacji jest realizowany na początku sesji i tak powinno pozostać do końca dnia. Dochodowość dwulatek na otwarciu pozostała na poziomie 4,70 proc., pięciolatek spadła o 4 pb, do 4,77 proc., a dziesięciolatek o 3 pb, do 4,78 proc.
"Dzisiaj powinna być widoczna tendencja do większej zmienności dolar-złoty. Złoty wobec euro natomiast powinien pozostać w miarę stabilny" - powiedział Marek Wołos z TMS. Jego zdaniem kurs złotego będzie w ciągu piątku poruszać się między 3,32-3,36 zł za dolara i 4,00-4,03 zł za euro. Wycenę polskiej waluty będzie także determinował kurs euro wobec dolara. "Powinien on poruszać się między 1,1980-1,2050 dolara za euro z tendencją do umocnienia dolara" - ocenia Wołos.
Na otwarciu za euro inwestorzy płacili 1,2035 dolara.
Dilerzy wskazują, że scenariusz wzrostu cen obligacji jest realizowany na początku sesji i tak powinno pozostać do końca dnia. Dochodowość dwulatek na otwarciu pozostała na poziomie 4,70 proc., pięciolatek spadła o 4 pb, do 4,77 proc., a dziesięciolatek o 3 pb, do 4,78 proc.