Obecny poziom stóp procentowych gwarantuje realizację celu inflacyjnego na poziomie zbliżonym do 2,5 proc. Majowa projekcja inflacyjna pokaże, że w ciągu najbliższych dwóch lat możliwa jest inflacja bliska 2,5 procent - uważa Dariusz Filar z Rady Polityki Pieniężnej.
"Należy patrzeć na nasze aktualne decyzje - przyjęliśmy nastawienie neutralne, a to wskazuje, że podwyżki i obniżki stóp są równie prawdopodobne, czyli jesteśmy na poziomie stopy, która gwarantuje nam realizację celu, czyli utrzymanie inflacji na poziomie zbliżonym do 2,5 procent" - powiedział Filar w środę późnym wieczorem w telewizji TVN24.
"Sądzę, że najnowsza projekcja inflacji, którą przedstawimy na koniec maja takie uwarunkowania będzie prezentowała - przy poziomie dzisiejszym stopy referencyjnej, na poziomie 5,5 procent, stabilna inflacja, zbliżona do 2,5 proc. w perspektywie najbliższych dwóch lat jest możliwa" - dodał.
Ostatnia, lutowa projekcja NBP na lata 2005-2007 wskazywała, że pod koniec 2005 roku inflacja spadnie do poziomu celu RPP, a na dobre ustabilizuje się w okolicach 2,5 proc. w 2007 roku. Po marcowej i kwietniowej redukcji łącznie o 100 pkt. bazowych najważniejsza stopa banku centralnego, referencyjna obniżyła się do 5,5 proc.
W kwietniu RPP niespodziewanie przeszła do neutralnego z łagodnego nastawienia w polityce monetarnej. Zdaniem Filara przedstawione założenia makroekonomiczne do przyszłorocznego budżetu w zakresie wzrostu gospodarczego są ostrożne, a w zakresie inflacji - optymistyczne.
Według prognoz resortu finansów wzrost gospodarczy w 2006 roku wyniesie co najmniej 4 proc., a inflacja około 1,5 proc., czyli w dolnym przedziale dopuszczalnego pasma wahań celu inflacyjnego 1,5-3,5 proc.
"4 proc., to pewnie dolna granica wzrostu, jakiego możemy się spodziewać. NBP spodziewa się wzrostu nieco wyższego, o jeden punkt procentowy" - powiedział Filar.
"Przyjęcie inflacji średniorocznej na poziomie 1,5 procent oznacza, że ministerstwo oczekuje, że przez cały przyszły rok inflacja będzie się znajdowała na dolnej granicy pasma wahań, jaką przyjmuje RPP. My jesteśmy zdania, że przejściowo i to w tym roku taki poziom może być notowany. W przyszłym roku spodziewamy się inflacji bliżej celu, a więc bliżej 2-2,5 procent" - dodał.
Cel inflacyjny RPP wynosi 2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 pkt. proc.
"Sądzę, że najnowsza projekcja inflacji, którą przedstawimy na koniec maja takie uwarunkowania będzie prezentowała - przy poziomie dzisiejszym stopy referencyjnej, na poziomie 5,5 procent, stabilna inflacja, zbliżona do 2,5 proc. w perspektywie najbliższych dwóch lat jest możliwa" - dodał.
Ostatnia, lutowa projekcja NBP na lata 2005-2007 wskazywała, że pod koniec 2005 roku inflacja spadnie do poziomu celu RPP, a na dobre ustabilizuje się w okolicach 2,5 proc. w 2007 roku. Po marcowej i kwietniowej redukcji łącznie o 100 pkt. bazowych najważniejsza stopa banku centralnego, referencyjna obniżyła się do 5,5 proc.
W kwietniu RPP niespodziewanie przeszła do neutralnego z łagodnego nastawienia w polityce monetarnej. Zdaniem Filara przedstawione założenia makroekonomiczne do przyszłorocznego budżetu w zakresie wzrostu gospodarczego są ostrożne, a w zakresie inflacji - optymistyczne.
Według prognoz resortu finansów wzrost gospodarczy w 2006 roku wyniesie co najmniej 4 proc., a inflacja około 1,5 proc., czyli w dolnym przedziale dopuszczalnego pasma wahań celu inflacyjnego 1,5-3,5 proc.
"4 proc., to pewnie dolna granica wzrostu, jakiego możemy się spodziewać. NBP spodziewa się wzrostu nieco wyższego, o jeden punkt procentowy" - powiedział Filar.
"Przyjęcie inflacji średniorocznej na poziomie 1,5 procent oznacza, że ministerstwo oczekuje, że przez cały przyszły rok inflacja będzie się znajdowała na dolnej granicy pasma wahań, jaką przyjmuje RPP. My jesteśmy zdania, że przejściowo i to w tym roku taki poziom może być notowany. W przyszłym roku spodziewamy się inflacji bliżej celu, a więc bliżej 2-2,5 procent" - dodał.
Cel inflacyjny RPP wynosi 2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 pkt. proc.