Działanie takie ma przekonać inwestorów, klientów banków, ale także podatników, że system bankowy jest na tyle zdrowy, że nie potrzebuje dalszego wsparcia rządowymi środkami. Ponieważ w idei funduszy TARP (Troubled Asset Relief Programs) rząd obejmował uprzywilejowane co do dywidendy udziały w bankach, buy back nie jest prostą operacją.
Departament Skarbu musi wyrazić zgodę na sprzedaż i umorzenie posiadanych udziałów. Wymienia się także Goldman Sachs, American Express i State Street jako te instytucje, które w ostatnim czasie pozyskały kapitał na rynku i udowodniły w ten sposób, że nie potrzebują już rządowego wsparcia.