Na samym początku warto pamiętać o tym, że przy zastosowaniu precyzyjnego skanowania powierzchni dyskowej, program do odzyskiwania danych z pewnością napotka niezidentyfikowane pliki. W przypadku, gdy program nie jest w stanie przywrócić całości pliku, zazwyczaj łączy znalezione „po drodze” fragmenty w całość, nadając im niewiele mówiącą nazwę. Próbuje odgadnąć, jakiego rodzaju dane tkwią w utworzonym w ten sposób dokumencie i na tej podstawie przydziela odpowiednie rozszerzenie. Bardzo często w wyniku takiej operacji otrzymujemy nie do końca to, na co liczyliśmy. Jednak to nie koniec świata, gdyż istnieje wiele innych technik.
Zobacz również: Tabnabbing – co to takiego i czy jest groźne?
Warto zacząć od podstaw, czyli od identyfikacji pliku. Chcąc otworzyć fragment pliku, musimy najpierw zidentyfikować jego typ i odpowiednio skorygować rozszerzenie. Jeśli dokładnie wiemy, jakiego rodzaju pliku uległy uszkodzeniu, spróbujmy przyporządkować im stosowne rozszerzenie. W tym celu zaznaczamy dany plik i naciskamy klawisz F2. Następnie klikamy na samym końcu nazwy pliku, wpisujemy rozszerzenie na przykład .jpg i naciskamy klawisz Enter. Następnie klikamy plik dwukrotnie, aby spróbować otworzyć go w domyślnej aplikacji. Jeśli to się nie uda, powtarzamy powyższe czynności, stosując inne rozszerzenia. Jest to podstawowa metoda próby odzyskania uszkodzonego pliku. Z następnych części poradnika dowiemy się, jak odzyskać pliki tekstowe oraz pliki PDF.
Zobacz również: Jak za darmo zmienić wielkość partycji na dysku twardym?