Przez wiele ostatnich lat Nokia błądziła i raz po raz strzelała sobie w stopę, między innymi kurczowym trzymaniem się autorskiego systemu Symbian. Na szczęście nadeszły lepsze czasy, a mariaż z Microsoftem oraz wprowadzenie do sprzedaży słuchawek z systemem Windows Phone wtłoczył w fińskiego producenta telefonów komórkowych nowe życie. Niemal każdy nowy telefon z serii Lumia oferuje nie tylko ciekawą stylistykę, ale i przyjemne właściwości oraz funkcjonalność.
Sprawdź też: Reklama w mobilnym Internecie – jak przewidzieć reakcję odbiorcy?
W sieci pojawiły się bowiem informacje, że już wkrótce do sklepów może trafić Lumia 610, czyli budżetowy smartfon z Windows Phone. Nie bardzo wiemy, jakimi parametrami będzie mogła pochwalić się niedroga Lumia, ale z pewnością do modelu 800 będzie brakowało bardzo wiele. Już słowo „budżetowy smartfon” może zdradzić, że pod obudową ukryje się jednordzeniowy procesor o niewygórowanym taktowaniu. Ale czy ktoś, kto chce mieć niedrogie urządzenie w kieszeni wymaga czegoś więcej?
Zobacz również: Open Source dla biznesu – czym charakteryzuje się to rozwiązanie?
Na obniżeniu ceny ucierpi zapewne optyka aparatu. Na próżno doszukiwać się napisu „Carl Zeiss” na obudowie, a przyszły użytkownik będzie musiał zadowolić się aparatem o matrycy, co najwyżej 5 Mpix. Z drugiej jednak strony, to nadal dość dobry parametr, poza tym, po raz kolejny zaznaczamy, budżetowy telefon powinien być funkcjonalny, a aparat fotograficzny to tylko miły dodatek.
Warto przeczytać: 3D i Internet w telewizorze – czy to się przyda w firmie?
Całe szczęście, że fińska Nokia wreszcie ocknęła się z zimowego snu i wkroczyła na dobre na rynek smartfonów. Co prawda obecnie oferowane telefony nie są rewolucją, ale już niedługo światło dzienne ujrzy system Windows 8, a wtedy konkurencja Nokii będzie miała powody do zazdrości.