Widać, że historia czasami zatacza koło i wkręca się w nowoczesną technikę, o czym możemy przekonać się spoglądając na nowy projekt smartfon marki LG o nazwie Swift Vu. Na dobrą spawę nowe urządzenie jest swego rodzaju tabletofonem wyposażonym w rysik. Być może będzie to godny konkurent dla obecnego na rynku od jakiegoś czasu Samsunga Galaxy Note.
Ten dziwny telefon, a raczej wspomniany wcześniej tabletofon charakteryzuje się grubością zaledwie 8,5 mm oraz ekranem o przekątnej około 5 cali. Dotychczas nie było zbyt wielu informacji na temat urządzenia, ale powoli do sieci wycieka specyfikacja, a to wszystko za sprawą zbliżających się targów Mobile World Congess, na których nowy smartfon (pozostańmy przy takim nazewnictwie) zostanie oficjalnie zaprezentowany.
Sprawdź też: Dobry pomysł = sukces – czy to zawsze się sprawdza?
W przeciwieństwie do 5,3-calowego Galaxy Note, opisywany model LG został wyposażony w bardzo nietypowy jak na dzisiejsze czasy wyświetlacz w formacie obrazu 4:3. Być może LG chciało wykazać się oryginalnością, ale nie możemy oprzeć się wrażeniu, że był to jednak zbyt ryzykowny manewr. Tak czy inaczej, popatrzmy na model Swift Vu przyjaznym okiem tym bardziej, że urządzenie będzie dość ciekawe pod względem specyfikacji.
Zobacz również: Najważniejsze programy do rozpoznawania tekstu
Pod obudową skrywa się mocny, dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1,5GHz, pojemna bateria 2080 mAh oraz 8-megapikselowy aparat, zaś ekran będzie miał rozdzielczość 1024x768 pikseli. Co prawda oglądanie filmów na takim ekranie może być dość dziwne, jednak do przeglądania stron internetowych taki wyświetlacz sprawdzi się na pewno idealnie.
Polecamy: Po czym internauci rozpoznają przestarzałe serwisy internetowe?
Na starcie urządzenie będzie działało pod kontrolą Androida 2.3 Gingerbread, jednak w ciągu trzech miesięcy od premiery ma otrzymać aktualizację do wersji Ice Cream Sandwich. Do tego czasu główny konkurent modelu Swift Vu - Galaxy Note, również powinien otrzymać Androida 4.0. Dopiero wtedy wyjdzie na jaw, które z urządzeń jest lepsze, o ile nie doczekamy się kolejnej pozycji od któregoś z konkurencyjnych producentów.