Choć nie minął rok od premiery tabletu z jeżynką, niemal nikt już o nim nie pamięta. Wiele firm zrezygnowałoby z dalszych prac nad tego typu urządzeniem, ale RIM nie chce odpuścić i planuje wprowadzić na rynek aż dwa nowe tablety. W sieci pojawiły się plotki o tym, że w najbliższym czasie zobaczymy zarówno duży, 10-calowy tablet, jak i mały - 7-calowy. Warto zaznaczyć, że ten drugi model ma być bezpośrednim następcą mało udanego PlayBooka.
Zobacz również: Rozdzielczości, wejścia i wyjścia – ważne parametry firmowego telewizora
Na szczęście użytkownicy pierwszego tabletu od RIM nie mają powodu do obaw, gdyż firma o nich nie zapomni. Już w lutym otrzymają oni aktualizację systemu do wersji 2.0. Przyszłe urządzenia również powinny pracować pod jego kontrolą. Mniejszego, 7-calowego brata, RIM wyposaży w moduł 3G, a jego premiery należy spodziewać się kwietniu. Na wersję 10-calową będziemy musieli poczekać aż do końca roku. Zamiast modułu 3G w urządzeniu znajdziemy chip LTE. Szkoda, że na urządzenie przyjdzie nam czekać prawie cały rok.
Sprawdź też: Jak zablokować strony, które przeszkadzają nam w pracy?
Niestety przez ten rok w świecie tabletów może wiele się zmienić, a firma RIM znów prawdopodobnie będzie za konkurencją. Nie pociesza również fakt, że na telefony BlackBerry z OS 10 również przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, gdyż pierwsza słuchawka z dziesiątką ujrzy światło dzienne dopiero we wrześniu. Będzie to też jedyny smartfon nowej generacji, który zadebiutuje w 2012 roku. Nie są to dobre informacje dla fanów telefonów BlackBerry.