Pierwszą zaletą opisywanego urządzenia jest bez wątpienia jego cena. Ainol Novo 7 Advanced pomimo bardzo dobrej specyfikacji, kosztuje zaledwie 619 złotych. Ale czy za atrakcyjną ceną w parze idzie wysoka jakość i wydajność? Trzeba przyznać, że nie jest źle. Warto zacząć od tego, że nowe urządzenie wyposażono w 7-calowy ekran dotykowy multitouch o rozdzielczości 800 x 480 pikseli, natomiast kontrolę nad urządzeniem sprawuje system operacyjny Google Android 2.3.4.
Polecamy również: Firmowy laptop – jak ochronić go przed kradzieżą?
Sercem tabletu jest mało znany na naszym rynku procesor Boxchip A10 działający z częstotliwością 1,2GHz. Z procesorem współpracuje układ graficzny Maili-400 oraz 512MB pamięci operacyjnej RAM. Miłą niespodzianką jest również zastosowanie aż 8GB pamięci wewnętrznej flash, co w urządzeniach za tą cenę jest rzadkością. Potężne koncerny oszczędzają na pamięci zmuszając użytkowników do kupienia osobnych kart pamięci.
Warto sprawdzić: Open Source w firmie – szansa czy zagrożenie?
Nie imponuje natomiast aparat cyfrowy o skromnej rozdzielczości 2 Mpix oraz kamera internetowa 0,3 Mpix, ale dla osób, które używają tabletu tylko do pracy i Internetu, mizerny aparat fotograficzny nie będzie minusem pod warunkiem, że cena będzie odpowiednia. Wadę w postaci aparatu rekompensuje komplet złącz, w tym wyjście miniHDMI, port miniUSB (z funkcją USB-host) oraz złącze audio 3,5 mm. Oprócz tego znalazł się czytnik kart pamięci microSD do 32GB ora kontroler sieci bezprzewodowych WiFi w standardzie b/g/n.
Zobacz też: Strona internetowa z systemem CMS - czy to się opłaca?
Całości dopełnia mikrofon, żyroskop oraz dość pokaźny akumulator o pojemności 4000 mAh. Jeśli takie urządzenie trafi szybko na rynek polski w cenie 619 złotych może porządnie namieszać na rynku i pokrzyżować plany konkurencji. Rozsądny użytkownik z pewnością wybierze mniej znane, ale tańsze i mocniejsze urządzenia zamiast tabletu o wiele droższego, ale ze znaczkiem znanej firmy.