iPhone 4S jest piątą odsłoną telefonu Apple. Wzbudza ona wśród konsumentów wiele kontrowersji, wynikających głównie z małej liczby zmian w porównaniu do poprzedniego modelu. Antyfani, a także osoby obiektywne twierdzą, że jest to tylko facelifting poprzedniego modelu. Bez względu na różne, czasem mało przychylne opinie, smartfon Apple pobił wszelkie możliwe rekordy sprzedaży. W przeciągu trzech dni od daty premiery smartfon sprzedał się w nakładzie ponad 4 mln egzemplarzy. O czymś to musi świadczyć.
Zobacz również: Mobilny Internet – jak zaplanować kampanie reklamową?
Największą zmianą w przypadku nowego modelu poza dwurdzeniowym układem A5 oraz aparatem cyfrowym o rozdzielczości 8Mpix, jest asystent głosowy Siri, który w polskim języku niestety nie będzie dostępny. Miejmy nadzieję, że w przypadku kolejny aktualizacji systemu funkcjonalność ta zagości na polskich telefonach. Równocześnie z polską premierą przewidziano premierę w takich krajach jak: Albania, Armenia, Bułgaria, Czarnogóra, Grecja, Gwatemala, Hong Kong, Korea Północna, Malta, Nowa Zelandia, Panama, Portugalia, Rumunia oraz Salwador.
Sprawdź też: Niebezpieczeństwo w Internecie – czy użytkownicy Apple są w pełni bezpieczni?
Urządzenie będzie sprzedawane w dwóch wersjach kolorystycznych – białej i czarnej, a także w trzech wersjach pojemności pamięci - 16 GB, 32 GB oraz 64 GB. Co prawda cena iPhone'a 4S w Polsce nie została ujawniona, ale można się spodziewać, że telefon będzie sprzedawany za kwotę podobną do pozostałych krajów. Rzecz jasna, cena będzie zgodna z tradycją Apple, czyli bardzo wysoka. Prognozowane ceny iPhone'a 4S w Polsce to około 2599 złotych za wersję 16 GB, 3099 złotych za 32 GB oraz 3599 złotych za telefon z pamięcią o pojemności 64 GB.