Jak już wspomnieliśmy, Titan jest smartfonem robiącym duże wrażenie. Nic dziwnego, smartfon jest po prostu duży - 132 x 71 x 11 milimetrów sprawia, że urządzenie nie mieści się kieszeni spodni. Na szczęście urządzenie nie sprawia wrażenia przerośniętego, topornego. Oczywiście najważniejszym elementem jest wyświetlacz Super LCD o imponującej przekątnej aż 4,7 cala i rozdzielczości 480 x 800 pikseli.
Pomijając tradycyjne dane techniczne, warto przyjrzeć się bliżej działaniu nowego HTC Titan. Ogromną zaletą telefonu jest mobilna przeglądarka Internet Explorer systemu Windows Phone Mango. Przeglądarka pracuje bardzo szybko i chyba tylko iPhone 4S jest w stanie pobić Titana pod tym względem. Poza tym przeglądanie stron internetowych na taki imponującym wyświetlaczu robi doskonałe wrażenie i jest bardzo wygodna.
Sprawdź też: Reklama w mobilnym Internecie – jak przewidzieć reakcję odbiorcy?
HTC Titan radzi sobie świetnie również podczas wykonywania codziennych zadań. Współpraca nowego systemu Windows z mocnym procesorem jest na najwyższym poziomie. Może przeszkadzać nadmierna ilość animacji poprzedzających niektóre funkcje, jednak ich płynność oraz brak jakichkolwiek przycięć czy zawieszeń rekompensuje sekundę lub półtorej poświęconą na oczekiwanie. Tak czy inaczej wszystko chodzi płynnie i szybko.
Warto wspomnieć o aktualizacji Mango w systemie Windows Phone, która naprawdę dużo zmieniła. Wśród wielu zalet aktualizacji warto wspomnieć o praktycznych kafelkach Live, które wyświetlają aktualne informacje o kontakcie na stronie startowej, oraz wielozadaniowości porównywalnej z iOS 5. Oprócz tego dostajemy również do dyspozycji aż 25 GB darmowej pamięci w Chmurze i obszerny pakiet Office.
Zobacz również: Serwis bez usług i towarów – czy może przynosić zyski?
Niestety jest pewna słaba strona całego urządzenia. Co prawda HTC Titan jak sama nazwa wskazuje jest prawdziwym tytanem w swojej klasie, jednak jego kondycja jest dość słaba. Wystarczy 5-6 godzin pracy w pełnej mocy, z włączoną siecią WiFi, przeglądaniem stron i pełną jasnością wyświetlacza, a już trzeba podłączać wtyczkę ładowarki. Oczywiście jakość i moc urządzenia wszystko tłumaczy, ale dla wielu użytkowników tak krótki czas działania może dyskwalifikować sens kupna tego urządzenia.
A trzeba przyznać, że cena nie jest niska. Cena urządzenia wacha się między 2600 a 2700 złotych. Czy w tej cenie można znaleźć coś lepszego? Ciężko powiedzieć, na pewno dysponując taką gotówką mamy bardzo szerokie spektrum wyboru. Ponadto na rynku już majaczy sylwetka nowego iPhone’a 4S, ale kwota jaką przyjdzie nam za niego zapłacić będzie jeszcze bardziej astronomiczna.
Polecamy: Jak utworzyć klucz USB do dysku?