Dzięki funkcji AllShare mamy możliwość wyświetlania zdjęć i filmów prosto z aparatu, tabletu czy telefonu komórkowego na ekranie telewizora, a także przesyłanie ich do komputera czy też bezpośrednio do drukarki. Dzięki tej funkcji znikną metry przewodów plączących się pod nogami i za biurkiem. Nie będziemy musieli pamiętać o tym, który kabelek obsługuje konkretne urządzenie. Miejmy nadzieję, że podobna funkcja zagości w urządzeniach innych firm a z czasem, kompatybilność między nimi będzie bezproblemowa.
Zobacz również: Jakie są największe zalety handlu internetowego?
Powróćmy do funkcji AllShare (DLNA). Dzięki zastosowaniu tej technologii w urządzeniach firmy Samsung użytkownik może skorzystać z pełnej kompatybilności. Dzięki temu urządzenia połączone w sieć mogą się bezprzewodowo oraz bezproblemowo łączyć ze sobą, a wszystko to w ramach sieci domowej. A co to oznacza w praktyce? Po pierwsze nie potrzebujemy żadnych kabli, aby przegrać zdjęcia z aparatu fotograficznego na laptopa, czy też wyświetlić film z tabletu na ekranie telewizora. Wystarczy, że w urządzeniu naciśniemy odpowiednią ikonkę i wybierzemy tryb działania na wysyłanie lub odbieranie plików.
Jak na razie największym minusem owej technologii jest to, że działa ona jedynie w przypadku urządzeń firmy Samsung. Owszem, umożliwia ona proste i bezproblemowe łączenie urządzeń nawet użytkownikom, którzy mają szczątkową wiedzę informatyczną. Z drugiej strony jednak, wymaga od nas posiadanie sprzętów jednej marki. Jeśli jednak wolimy mieć w domu multibrand, zawsze możemy utworzyć domową sieć bezprzewodową. Co prawda jest to odrobinę trudniejsze, ale uwalnia nas od przymusowego posiadania sprzętów jednej firmy w domu. Swoją drogą mamy nadzieję, że w przyszłości wszystkie urządzenia bez względu na znaczek firmowy będzie można prosto i wygodnie łączyć ze sobą – oczywiście bezprzewodowo.
Sprawdź też: SPAM - Polska w niechlubnej dziesiątce krajów rozsyłających najwięcej spamu