Karty umożliwiające płatności zbliżeniowe niczym się nie różnią od zwykłych kawałków plastiku, które wydają banki. Można nimi płacić za zakupy tradycyjną metodą (podając kartę sprzedawcy i wklepując PIN do terminala), ale oprócz tego mają wbudowaną tzw. technologię zbliżeniową. To znaczy, że przy płatnościach na małe kwoty (do 50 zł) można zapłacić kartą w uproszczony sposób, poprzez zbliżenie karty do terminala. Klient oszczędza w ten sposób trochę czasu i nie musi się martwić o drobne w portfelu.
Dotychczas trzy banki oferowały takie karty: ING, BZ WBK oraz Alior. Teraz do ekskluzywnego klubu dołącza czwarty gracz - internetowy mBank, należący do grupy BRE. Od 3 listopada klienci mBanku mogą zamawiać nowe karty płatnicze z logo MasterCard, działające w technologii płatności zbliżeniowych.
Do płatności w technologii Pay-Pass potrzebna jest nie tylko nowoczesna karta, ale i odpowiednie, przystosowane do tej nowinki, terminale. Są one już zainstalowane m.in. w sieci restauracji McDonald's, kawiarniach Coffee Heaven, multipleksach Multikino, sklepach Żabka, księgarniach Empik. Ostatnio o umożliwieniu klientom płacności w systemie Pay-Pass poinformowała warszawska korporacja taksówkowa Wawa Taxi.
Źródło: PC World