Koncern poinformował również (ustami jednego z wiceprezesów - Billa Veghte), że planuje wdrożenie specjalnego programu upgrade'owego - dzięki niemu klienci, którzy na krótko przed premierą Windows 7 kupią system Windows Vista, będą mogli później otrzymać darmową (lub bardzo tanią) kopię "siódemki". Co ważne - program ten nie obejmie najtańszej wersji Visty - Home Basic.
Nie wiadomo na razie, co z klientami, którzy z Visty korzystali już wcześniej - Microsoft nie zadeklarował na razie jasno, czy zamierza zaoferować im podobny program. Ale wydaje się, że koncern nie wyklucza takiej możliwości (aczkolwiek tu raczej nie należy liczyć na darmowy upgrade - jakaś opłata z pewnością się pojawi).
Warto wspomnieć, że podany właśnie termin premiery nie jest specjalnym zaskoczeniem - od dawna wiadomo było, że Microsoft zamierza wprowadzić Windows 7 na rynek przed końcem bieżącego roku. Koncernowi bardzo zależało na tym, by system był dostępny przed świętami Bożego Narodzenia (gdy konsumenci masowo kupują nowy sprzęt). Ale do tej pory nie podawano żadnych konkretnych dat.
Bill Veghte dodał, że choć październikowy termin wydaje się odległy, to prace nad nowym systemem muszą zostać zakończone do końca lipca - tylko wtedy koncern i jego partnerzy będą mieli dość czasu na odpowiednie przygotowanie się do premiery. Ale wydaje się, że nie powinno być z tym problemu - w końcu Microsoft już miesiąc temu miał gotowe wydanie RC Windows 7 (RC to release candidate - "kandydat do wersji finalnej"). Wersja ta została zresztą udostępniona publicznie - można ją testować za darmo (do czerwca przyszłego roku).
Koncern poinformował także, że Windows 7 na większości rynków będzie oferowany w pięciu wersjach: Starter, Home Premium, Professional, Enterprise oraz Ultimate. Będzie też wydanie Basic - ale ono trafi jedynie na rynki krajów rozwijających się.
Cen poszczególnych wersji Windows 7 na razie nie podano.
Źródło: TechGazPL