Zazwyczaj kartridże alternatywnych producentów są o wiele tańsze od oryginalnych, sygnowanych przez wytwórców drukarek. Niestety, podczas kupna tak zwanych zamienników musimy uważać, gdyż te oszczędności mogą się odbić niekorzystnie na jakości wydruków. Jeśli drukujemy tylko dokumenty tekstowe w nie najlepszej jakości, skorzystanie z atramentów alternatywnych może być dobrym wyjściem. Jeśli jednak zależy nam na najlepszej jakości, lub drukujemy zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, powinniśmy uważać wybierając zamienniki, a jeśli już z nich korzystamy, wybierajmy te sprawdzone, najlepszej jakości.
Zobacz również: Abonament bez telefonu – czy to się opłaca?
Powyższa rada dotyczy również tych wszystkich użytkowników, którzy korzystają z drukarek działających w technologii laserowej. Jeśli faktycznie będziemy chcieli oszczędzić i kupimy „byle jakie” zamienniki, z pewnością odczujemy różnicę na niekorzyść - gorsze, niejednorodne pokrycie czy zmniejszona odporność na płowienie. Ostatnio pokazały się drukarki, do których firmowy atrament kosztuje kilkakrotnie mniej niż dotąd. W tym wypadku zamienniki przestają być ekonomicznie korzystną alternatywą. Ponadto korzystając z tuszów oryginalnych mamy gwarancję, że druk będzie najlepszej jakości, a drukarka bezpieczna. W niektórych przypadkach jednak, oszczędność na zamiennikach jest ogromna, a jakość druku porównywalna do oryginału. Jaki z tego morał?
Warto spróbować. Zamiennik kosztuje o około 70% mniej niż tusz oryginalny. Jeśli wybierzemy sprawdzonego dostawcę zamienników jakość wydruków nie powinna odbiegać od oryginału. Ponadto bezpieczeństwo drukarki również nie będzie zagrożone, gdyż w niektórych przypadkach producent zamienników daje gwarancję na swoje tusze i zapewnia bezproblemowe działanie. Jeśli jednak wybierzemy zamienniki gorszej jakości, nie dość że druk będzie marny, to na dodatek niebezpieczeństwo uszkodzenia drukarki może być dość duże. Jeśli zależy nam na oszczędności, zamiast kupować najtańsze możliwe zamienniki wątpliwej jakości, spróbujmy drukować więcej stron na jednym arkuszu.
Polecamy: Jakie zagrożenia czyhają na firmy na portalach społecznościowych?
Na samym początku warto wyjaśnić, że każde zmniejszenie strony celem umieszczenia większej ich liczby na arkuszu papieru pogarsza czytelność. Jeśli jednak na jednej stronie A4 umieścimy dwie strony, czytelność będzie na bardzo dobrym poziomie. W tym wypadku strony nie tylko zostaną zmniejszone, ale i obrócone o 90 stopni - będą sąsiadować ze sobą dłuższymi krawędziami. Niektóre programy, m.in. Word czy Acrobat Reader, mają stosowne opcje w swoim menu, więc skorzystanie z tej opcji na pewno nie nastręczy problemów.