Operatorzy narzucają klientom terminowe umowy na Internet obowiązujące przez 24 lub 36 miesięcy. Np. w Erze cena Internetu i limit transferu są takie same w umowie 2 i 3-letniej. W obu wariantach modem kosztuje 1 zł. Klient może zawrzeć umowę na czas nieokreślony, lecz wtedy nie otrzymuje urządzenia w promocyjnej cenie. Nie oszczędzasz właściwi na niczym oprócz modemu (nie dostaje dodatkowych gigabajtów, co powinno być kluczową różnicą między opcjami), czyli jakieś 200 zł.
Zatem zawsze porównaj warunki umowy terminowej i na czas nieokreślony, bo może okazać się, że ugrzęźniesz na kilka lat trwania umowy w niekorzystnej sytuacji – np. pojawi się w tym czasie inny operator oferujący tańsze i lesze jakościowo usługi, lub - co zdarzyło się mi – Internet będzie wolny, połączenie będzie się często zrywało, a poza miastem często w ogóle go nie będzie.
Lepiej więc zapłacić już to 200 zł za modem i mieć umowę na czas nieokreślony z możliwością wypowiedzenia w dowolnym momencie.
Jeżeli zamierzasz dopiero kupić laptopa, wybierz model z wewnętrznym modemem HSDPA. Nie będziesz musiał wtedy kupować modemu od operatora. Wbudowany modem zużywa mniej energii niż modem zewnętrzny, więc będzie można dłużej pracować na baterii.
Możesz także korzystać z Internetu w komórce. Najczęściej dostępne są tu mniejsze pakiety danych - 100 lub 300 MB w cenie od 5 do 20 zł. Jest to wariant dla osób, którym Internet na większą skalę nie jest potrzebny. Warto mieć w tym wypadku smartfona, bo może on służyć jako modem. Łączysz za pomocą bluetootha telefon z laptopem i możesz korzystać na komputerze z Internetu.