Wspólny rynek gazu w UE. Zakup i podział na wysokim szczeblu

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
rozwiń więcej
gaz ue / Shutterstock
Bruksela proponuje, aby zakup i podział gazu ziemnego stał się kwestią unijną. Rosyjskie błękitne paliwo to już przeszłość. Relacje energetyczne w nowych realiach.

Niejasne pozostaje, czy KE zaproponuje limitowanie cen. Pewne z kolei jest porzucenie dostaw z Rosji. Po ataku na Ukrainę i szantażach pod adresem UE jest ona uznawana za partnera o zerowej wiarygodności.

27 państw czeka na kolejne elementy unijnej odpowiedzi na kryzys energetyczny. Jutro przedstawi je Komisja Europejska. Nie będą to ogólne wytyczne, tylko szczegółowe rozwiązania. Mimo trwających od wielu tygodni negocjacji wciąż pozostaje niejasne, czy w projektach legislacyjnych Brukseli znajdzie się miejsce dla limitowania cen gazu - kierunku popieranego przez kilkanaście unijnych stolic, blokowanego jednak przez mniejszościową grupę, na czele z Niemcami i Holandią - bądź jakiegokolwiek innego rozwiązania, które pozwoliłoby obniżyć ceny błękitnego paliwa jeszcze w tym sezonie grzewczym.

Postulat wspólnego zakupu błękitnego paliwa

Zeszłotygodniowe rozmowy ministrów energii przyniosły jednak pewne postępy i - według zapowiedzi komisarz ds. energii Kadri Simson - Bruksela zaproponuje m.in. nowe zasady dotyczące wspólnych zakupów surowca, jego alternatywnej ceny referencyjnej oraz podziału zasobów magazynowych w przypadku wystąpienia niedoborów gazu. Jak wynika z naszych informacji, to właśnie w tych obszarach Komisja będzie proponowała mechanizmy wiążące w kwestii ograniczania cen, poprzestając na negocjacjach z głównymi eksporterami oraz miękkich rekomendacjach dla krajów członkowskich.

To właśnie unijne zakupy gazu mają być głównym kluczem do obniżenia cen. W tym celu dotychczas dobrowolny udział w mechanizmie miałby się stać obowiązkowy dla wszystkich krajów „27”, które miałyby wydelegować spółki do udziału w platformie i pozyskiwać tą drogą określoną część swoich dostaw. Do tej pory do udziału w dobrowolnym mechanizmie zgłosiły się firmy zaledwie z pięciu państw członkowskich. W sytuacji kryzysowej miałyby pozyskiwać z puli unijnej określoną część dostaw. Według ustaleń „Financial Timesa”, jeśli Brukseli uda się zmobilizować poparcie większości stolic, w grę wchodzi zastosowanie ekspresowej ścieżki legislacyjnej, podobnej do tej, którą wykorzystano w przypadku unijnej interwencji na rynku energii obejmującej limitowanie cen dla wytwórców prądu.

Wspólne zakupy - co przyznaje sama Komisja - to jednak rozwiązanie, które miałoby pomóc przede wszystkim zapełnić magazyny przed kolejnym sezonem zimowym, w niewielkim stopniu oddziałując na ceny w najbliższym czasie. Szybkiego obniżenia kosztów gazu nie przyniosą też raczej prace nad alternatywnym wobec holenderskiego TTF indeksem cen europejskiego gazu, który odzwierciedliłby rosnącą rolę LNG na europejskim rynku, ograniczając zarazem wpływ Gazpromu na notowania.

Zapomnieć o Gazpromie - negocjacje dla stworzenia nowego ładu energetycznego

W bliższej perspektywie głównym pomysłem KE są negocjacje cenowe z eksporterami. Pierwsze takie rozmowy miały już miejsce m.in. z Norwegią czy Algierią, a w ostatnich dniach - według nieoficjalnych informacji portalu Euractiv - kwestia ta miała zostać podjęta także z Amerykanami. Najprawdopodobniej dopiero w przypadku fiaska negocjacji będzie dopuszczona możliwość limitowania cen. Ale - jak słyszymy od unijnych dyplomatów - cały ten mechanizm nie będzie miał najprawdopodobniej powszechnie obowiązującego charakteru. Nasi rozmówcy spodziewają się raczej kierunkowych rekomendacji dotyczących ograniczania cen dla państw członkowskich.

Z odsieczą stanowisku Berlina i Hagi przyszedł także Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jego szefowa Kristalina Georgiewa krytycznie odniosła się w czwartek do pomysłu ograniczania cen energii i jej nośników, wzywając zarazem UE do koordynacji polityk fiskalnych i monetarnych - tak, żeby efektów podnoszenia stóp procentowych nie zniwelowała nadmierna rozrzutność rządów. Georgiewa stosunkowo łagodnie odniosła się mimo to do rekordowego niemieckiego pakietu pomocowego o wartości 200 mld euro.

Propozycje KE, które mają zostać przedstawione jutro, mają natomiast objąć kwestię dystrybucji gazu między krajami członkowskimi w przypadku pojawienia się niedoborów. Wciąż nie wiadomo jednak, jaka miałaby być rola instytucji europejskich w tym mechanizmie. Rozwiązania dotychczas proponowane przez Komisję zakładały, że państwa członkowskie powinny zawrzeć ze sobą umowy dwustronne, w których określiłyby warunki, na podstawie których dochodziłoby do podziału surowca, a rola KE w tym procesie byłaby jedynie mediacyjna. Tym razem jednak niewykluczone, że Komisja zaproponuje wspólne i jednolite rozwiązanie na poziomie „27”, ponieważ - jak wprost mówią jej przedstawiciele - do tej pory państwa członkowskie zawarły niewielką liczbę bilateralnych porozumień.

Komisja nieustannie podnosi także kwestię oszczędzania gazu. Państwa UE zgodziły się do tej pory na dobrowolną redukcję zużycia tego surowca o 15 proc. w porównaniu ze średnim zużyciem z minionych lat i awaryjne mechanizmy obowiązkowych oszczędności w razie ogłoszenia unijnego alertu. Z wyliczeń brukselskiego Instytutu Bruegla wynika, że do września skala ograniczeń była wciąż daleka od przyjętych celów i wyniosła ok. 7 proc. Dane think tanku wskazują zarazem na ogromne rozbieżności w ramach „27”. Finlandia oszczędziła w porównaniu z zeszłym rokiem ponad połowę surowca, gdy takie kraje jak: Chorwacja, Hiszpania, Grecja czy Słowacja zużywały w tym roku nawet więcej gazu niż w poprzednim. Polska zrealizowała dotąd oszczędności na poziomie 10 proc., przy czym ich skala rośnie - we wrześniu było to już 22 proc.

Bruksela wyklucza jednocześnie całkowicie możliwość postawienia na gaz rosyjski - dostarczany do Europy przez Turkstream czy nieuszkodzoną we wrześniowych atakach nitkę Nord Stream 2. Obie te możliwości zasygnalizował w zeszłym tygodniu Władimir Putin. - Wiarygodność Rosji jest dziś równa zeru - stwierdził rzecznik Komisji Eric Mamer, pytany o możliwość alternatywnych dostaw wspomnianymi rurociągami do Unii.

Wszystkie te mechanizmy - jak podkreślali wielokrotnie przedstawiciele KE - mają lub będą miały charakter tymczasowy i krótkoterminowy, co oznacza, że należy je traktować jako „narzędzia specjalne”, a nie jako zarys „nowej normalności”. W dłuższej perspektywie Bruksela zapowiedziała natomiast gruntowną reformę rynku energii, w tym zasady merit order, która wiąże cenę energii z kosztem najdroższego w danym momencie jej nośnika (w obecnych warunkach - gazu). Propozycje tej długofalowej reformy poznamy jednak dopiero w przyszłym roku, i to niekoniecznie w pierwszych jego miesiącach.

Coraz mniej gazu z Rosji

Tymczasem notowania holenderskiego indeksu TTF, który - według planów Brukseli - miałby zostać zastąpiony alternatywnym wskaźnikiem, zakończyły miniony tydzień na najniższym od czerwca poziomie niespełna 142 euro za 1 MWh. To efekt szybszego, niż zakładano, wypełniania europejskich magazynów błękitnego paliwa, które już w pierwszym tygodniu października przekroczyły pułap 90 proc. zapełnienia - na prawie miesiąc przed terminem założonym w przyjętej w czerwcu regulacji dotyczącej zapasów. Unijne cele udało się spełnić pomimo dokręcanego coraz bardziej kurka z gazem rosyjskim. W ostatnich tygodniach udział Gazpromu w europejskim imporcie był mniejszy niż już nie tylko dostawców norweskich i amerykańskich, lecz także algierskich.

Pełne magazyny odpowiadają w korzystnych warunkach około trzem miesiącom typowego zużycia gazu, ograniczając do minimum ryzyko wystąpienia niedoborów w sezonie zimowym. W tyle za unijną średnią pozostają Węgry, które wciąż nie osiągnęły zakładanego na październik celu 80 proc. zatłoczenia magazynów, oraz Bułgaria, której sytuacja poprawiła się jednak po uruchomieniu na początku miesiąca połączenia gazowego z Grecją, które umożliwi jej m.in. dostęp do dostaw z Azerbejdżanu i greckich terminali LNG.

Najsłabszym ogniwem dla UE - jak wynika m.in. z analiz Międzynarodowej Agencji Energii - pozostaje perspektywa fali mrozów pod koniec sezonu grzewczego. Dlatego, według agencji, kluczowe z punktu widzenia uniknięcia fizycznych niedoborów będzie oszczędne wykorzystywanie zgromadzonych w magazynach zapasów i skuteczne rywalizowanie o dostawy LNG na światowym rynku. Tym bardziej że niskie zatłoczenie magazynów, ze względu na związany z nim spadek ciśnienia, negatywnie przekłada się na ich zdolności do „oddawania” gazu do sieci przesyłowych.

Nie ma powrotu do dostaw surowca z Rosji.

Moja firma
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?
26 kwi 2024

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej
26 kwi 2024

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?
25 kwi 2024

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić
25 kwi 2024

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?
24 kwi 2024

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]
23 kwi 2024

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać
23 kwi 2024

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm
23 kwi 2024

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję
22 kwi 2024

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

pokaż więcej
Proszę czekać...