Pracodawcy poszukują głównie inżynierów, architektów, prawników, handlowców, księgowych, specjalistów ds. HR, technologów produkcji, lekarzy oraz farmaceutów. Najwięcej (ponad 18 proc.) wolnych etatów oferują pracodawcy z branży IT. Pracę w tym sektorze mogą znaleźć programiści, administratorzy sieci, analitycy, wdrożeniowcy i sprzedawcy. 12 proc. ofert pochodzi od pracodawców z sektora budowlanego, natomiast 11 proc. dotyczy branży produkcyjnej. 10 proc. to propozycje opublikowane przez pracodawców z branży finansowej oraz z HR. Zaledwie 9 proc. to oferty przeznaczone dla kadry zarządzającej.
W podziale na województwa, dominującymi pod względem liczby ofert dla osób z wyższym wykształceniem są mazowieckie oraz dolnośląskie. W odniesieniu do stanowisk menedżerskich najwięcej propozycji oferuje aglomeracja warszawska z przewagą od kilku do kilkudziesięciu procent w stosunku do Poznania, Krakowa czy Wrocławia.
Większość przedsiębiorstw z optymizmem spogląda na drugą połowę roku. Z ostatnich badań Instytutu Badawczego Randstad i TNS OBOP wynika, że 44 proc. przedsiębiorców spodziewa się w nadchodzącym półroczu wzrostu obrotów. Natomiast 24 proc. z nich planuje wzrost zatrudnienia, a 18 proc. przedsiębiorców myśli o podwyżkach płac.
Najwyższe wynagrodzenia dla kandydatów z wyższym wykształceniem oferują pracodawcy z branży jak IT, farmacji, finansów oraz handlu. Z analizy ofert opublikowanych w infopraca.pl wynika iż specjalista ds. IT może liczyć na średnie uposażenie w wysokości 5 000 zł brutto, handlowiec 6 500 zł brutto, natomiast kierownik apteki na 7 000 zł brutto.
Znaczenie lepiej opłacane są stanowiska kierownicze. Kandydatom na takie posady pracodawcy oferują wynagrodzenie przerastające cztero lub nawet pięciokrotnie średnią krajową, tyczy się to szczebli kierowniczych od dyrektora w górę.
W przypadku większości ofert adresowanych do osób z wyższym wykształceniem posiadających minimum 3 letnie doświadczenie zawodowe w danej branży.
Większość pracodawców wychodzi z założenia, że idealny kandydat ma mieć dobre wykształcenie i jak najdłuższe doświadczenie. Najlepiej, gdy kandydat już na odbył staż zawodowy, próbował rozkręcić własną firmę czy posiada dodatkowe certyfikaty ukończenia kursów – dodaje Aneta Matysek z infoPraca.pl.
Z informacji GUS wynika, że w pierwszym kwartale 2010 roku wśród osób posiadających wykształcenie wyższe, aktywnych zawodowo było 80 proc. W grupie ponad 1,8 mln bezrobotnych, absolwenci uczelni wyższych stanowią zaledwie 5,3 proc. Największe bezrobocie panowało wśród grupy osób z wykształceniem gimnazjalnym oraz podstawowym – 19,8 proc.
Źródło: infoPraca.pl