CSR (corporate social responsibility) to taki model zarządzania przedsiębiorstwem, w którym podczas podejmowania decyzji biznesowych bierze się pod uwagę także ich wpływ na otoczenie firmy - na środowisko naturalne, na ludzi wewnątrz firmy i poza nią. Aby firma mogła się rozwijać, należy ją tak prowadzić, żeby nikogo nie skrzywdzić. To wariant idealny, który międzynarodowe korporacje traktują już jako swoją misję.
Odpowiedzialny przedsiębiorca
W naszych warunkach gospodarczych wielu właścicieli prywatnych firm dopiero się tego uczy. A chodzi tu także o to, by spółka była odpowiedzialna za terminowe płatności wobec swoich dostawców, wobec pracowników - za zapewnienie miejsc pracy jak i godnych jej warunków. Pracownikom nie wystarczy zaproponować wysokiej pensji. Dla wielu ważna jest atmosfera i styl, w jakim zarządzana jest firma, to, czy przedsiębiorstwo pozwala pracownikom się rozwijać, czy nie dyskryminuje kobiet, młodych matek, czy nie kłamie.
Firmy, które wdrażają u siebie CSR, zyskają prędzej czy później. Jeśli prowadzą dialog z otoczeniem, słyszą, co się wokół nich dzieje, co nie działa, czego brakuje, co sądzą o nich inni ludzie, sąsiedzi, dostawcy. Ta wiedza pozwala zapobiegać kryzysom i uniknąć rozpadu przedsiębiorstwa, gdyby znalazło się ono w sytuacji kryzysowej.
Firma nie działa nigdy w próżni. Jest zależna od regulacji prawnych, samorządu, konkurencji i międzynarodowych trendów gospodarczych. Firma, która wdrożyła u siebie CSR, otwiera się na zewnątrz. Dzięki temu, że widzi i słucha, co się wokół niej dzieje, może tworzyć innowacyjne produkty.
Społeczna odpowiedzialność biznesu to nie jednorazowe akcje. To muszą być działania o charakterze długoterminowym.
Inwestycje w wiedzę
Największy obszar dla innowacyjności, która jest decydująca dla dynamicznego rozwoju nowoczesnych gospodarek, znajduje się w obszarze technologii informacyjnej.
- Jesteśmy przekonani, że inwestowanie w gospodarkę opartą na wiedzy daje szanse takim państwom jak Polska na szybkie pokonanie bariery cywilizacyjnej - mówi Marek Kosycarz, dyrektor ds. odpowiedzialności społecznej w Microsoft Polska.
Dlatego w przeciwdziałanie wykluczeniu informacyjnemu i w budowę społeczeństwa informacyjnego powinny angażować się firmy, władze centralne i samorządowe, ale przede wszystkim obywatele. Rodząca się w Polsce koncepcja odpowiedzialnego biznesu, który angażuje się w lokalne działania społeczne, buduje więcej miejsca dla społeczeństwa obywatelskiego.
- Tworzenie miejsc pracy w firmach działających w branży nowych technologii umożliwi Polsce szybszy rozwój - dodaje Marek Kosycarz.
Chociaż w Polsce dostęp do internetu jest dość powszechny, to nasz kraj wciąż jest na etapie budowania fundamentów. Problemem są również ogromne dysproporcje, które występują w skali kraju, a najgorzej sytuacja wygląda w regionach na tzw. Ścianie Wschodniej.
Według Marka Kosycarza budowa społeczeństwa informacyjnego ma posłużyć do stworzenia kapitału społecznego rozumianego jako sieć powiązań między ludźmi.
WOJCIECH IWANIUK
wojciech.iwaniuk@infor.pl
OPINIA
MAŁGORZATA FARAŚ
dyrektor ds. komunikacji w Diageo
Odpowiedzialność społeczna to coraz częściej integralna część działalności firm, zwłaszcza międzynarodowych. Jest to nie tylko przejaw dojrzałości biznesu, ale też efekt presji wywieranej na firmy przez otoczenie, agendy rządowe i organizacje konsumenckie. Na ogół przedsiębiorstwa angażują się społecznie na obszarze związanym z ich profilem działalności. Dla producenta alkoholi naturalną aktywnością społeczną jest promowanie odpowiedzialnego ich spożycia. Polega to nie tylko na prowadzeniu akcji promujących odpowiednie postawy, ale też na stawianiu wymogu dawania dobrego przykładu w tym zakresie od swoich pracowników i partnerów biznesowych. Konsekwencją tego rodzaju działań będzie podjęcie prędzej czy później dialogu z innymi firmami w branży w celu wypracowania i wdrożenia standardów odpowiedzialnego społecznie marketingu firm branży alkoholowej. Taka aktywność społeczna przyczynia się do budowania zaufania konsumentów do firmy.