Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.
- Minimalne wynagrodzenie 2026 r.
- Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”
Minimalne wynagrodzenie 2026 r.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r., minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosić 4806 zł brutto, czyli o 140 zł więcej niż obecnie. Minimalna stawka godzinowa wzrośnie natomiast z 30,50 zł do 31,40 zł brutto.
W uzasadnieniu do rozporządzenia podkreślono, że tegoroczna podwyżka uwzględnia prognozowany wskaźnik inflacji na poziomie 3 proc. Ponieważ jest on niższy niż 5 proc., podwyżka płacy minimalnej zostanie wprowadzona tylko raz – od 1 stycznia 2026 r. Dodatkowo rząd nie brał pod uwagę prognozowanego wzrostu PKB, gdyż minimalne wynagrodzenie już w 2025 r. przekroczyło połowę przeciętnej płacy w gospodarce.
Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”
Witold Michałek - ekspert BCC ds. gospodarki, legislacji i lobbingu, minister ds. procesu stanowienia prawa Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC w rozmowie z redakcją INFOR zauważył, że po raz pierwszy od wielu lat rząd pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę. To zaś przekłada się na wzrost minimalnej płacy w wysokości równej prognozowanej na przyszły rok, 3-procentowej inflacji. Dla wielu pracodawców jest to długo oczekiwana ulga po kilku latach bardzo wysokich podwyżek płacy minimalnej, przekraczających nawet 20 procent rok do roku – dodał.
Te nadzwyczajne podwyżki minimalnego wynagrodzenia spowodowały w wielu firmach duże perturbacje. W wielu regionach, słabiej rozwiniętych gospodarczo, firmy nie mogły pozwolić sobie na podwyżki sprzedawanych produktów i usług tak aby nadążyć za inflacją, zatem wymuszone przez rząd podwyżki minimalnych wynagrodzeń wciągały w ten wir wielu pracowników, wcześniej nieco lepiej wynagradzanych. W rezultacie ogólna liczba pracowników, zarówno w gospodarce jak i w publicznych urzędach zarabiających płacę minimalną, zwiększyła się ok. dwukrotnie do ponad 3 mln osób – powiedział Michałek.
Ekspert wytłumaczył, że proporcjonalnie wzrastało też niezadowolenie pracowników z wewnętrznej drabinki wynagrodzeń wskutek czego wiele słabszych (zwykle małych) firm odnotowało ich odpływ do większych korporacji oraz silniejszych gospodarczo ośrodków, pogłębiając tym samym różnice rozwojowe pomiędzy regionami w kraju.
Szczególnie wskazani wyżej pracodawcy mają obecnie nadzieję, że dzięki dostosowaniu tempa podwyżek minimalnego wynagrodzenia do znacznie niższego obecnie tempa wzrostu cen, te negatywne zjawiska w przyszłym roku zmniejszą swoje natężenie – podsumował Michałek.