Firmy niechętnie upominają się o pieniądze u dłużników, a po upływie pół roku windykacja może być bezskuteczna

Zbigniew Biskupski
rozwiń więcej
Firmy czasami czekają pół roku na pieniądze nim poddadzą dłużnika windykacji / ShutterStock

Dlaczego dłużnicy nie płacą na czas należności za faktury? Nie mam pieniędzy, zapomniałem o fakturze, klienci zalegają mi z zapłatą, więc i ja nie płacę – to najczęstsze usprawiedliwienia, jakie słyszą właściciele firm od swoich klientów, którzy nie regulują należności za dostarczone towary czy wykonane usługi.

Najnowsze badanie „Przedsiębiorcy wobec swoich dłużników”, przeprowadzone na zlecenie Kaczmarski Inkasso, pokazuje, że aż co czwarta firma przekazuje zaległe faktury do windykacji dopiero po sześciu miesiącach od upłynięcia terminu zapłaty. Zwykle to zbyt późno, aby bezproblemowo odzyskać pieniądze. 

Pieniądze z połowy przeterminowanych faktur są nie do odzyskania

Według badania Kaczmarski Inkasso w ciągu ostatnich 12 miesięcy niesolidni kontrahenci finalnie opłacili średnio 52 proc. liczby przeterminowanych faktur, o które ich wystawcy w jakikolwiek sposób się upomnieli.
Reszta nie została dotąd  uregulowana, a pieniądze należne właścicielom przedsiębiorstw nadal są zamrożone.
To poważny problem dla firm, bo wiąże się z koniecznością poszukiwania dodatkowych źródeł finansowania lub wprowadzenia ograniczeń w działalności, np. zakupu materiałów gorszej jakości, zredukowania nakładów na marketing czy ograniczenia benefitów dla pracowników. 

Nieopłacone faktury: dlaczego dłużnicy nie płacą

W repertuarze usprawiedliwień, jakie przedstawiają partnerzy handlowi, którzy wstrzymują płatności, dominuje brak pieniędzy. Pustką w firmowej kasie tłumaczy się prawie połowa dłużników.
Niewiele mniej, bo 44 proc., zasłania się zapominalstwem. Na trzecim miejscu w katalogu wyjaśnień uplasowały się zatory płatnicze – 18 proc.
Z kolei 15 proc. kontrahentów zaznacza, że odda pieniądze, ale z poślizgiem.
Natomiast co 10. partner usprawiedliwia się brakiem lub zgubieniem faktury. Inne powody to: chwilowa niewypłacalność, omyłkowe pominięcie faktury w płatnościach, a także przegapienie jej daty.

Nie płacą

Nie płacą

Materiały prasowe

Połowa wierzycieli upomina się o zapłatę po tygodniu spóźnienia

Po raz pierwszy na brak zapłaty firmy najczęściej reagują po tygodniu, co deklaruje 43 proc. z nich. Po miesiącu zaczyna o tym przypominać kontrahentom 1/5 przedsiębiorców. Ale co 10. robi to dopiero po upływie 3 miesięcy.
Jest też grupa, która czeka niemalże w nieskończoność – 5 proc. zwleka aż 6 miesięcy. Są też i tacy, którzy już następnego dnia po upływie daty widniejącej na fakturze pokazują „żółtą kartkę” i mobilizują kontrahentów, aby się rozliczyli. Taką praktykę stosuje sporo, bo 15 proc., podmiotów.

Jednak nawet szybka reakcja nie gwarantuje zwrotu należności. Dlatego część przedsiębiorców szuka wsparcia w firmach windykacyjnych. Po miesiącu od upływu terminu zapłaty kieruje tam faktury 23 proc. MŚP. Z kolei 35 proc. decyduje się na ten ruch po 3 miesiącach, a 26 proc. dopiero po 6.

Przeterminowane faktury: czas sprzymierzeńcem niesolidnych dłużników

Jak wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, wierzyciele reagują stanowczo zbyt późno.
Tymczasem w przypadku opóźnień w płatnościach czas reakcji jest kluczowy. Im później faktura trafia do windykacji, tym bardziej skomplikowany staje się proces odzyskiwania należności.
– Po pierwsze, z czasem dłużnicy często popadają w jeszcze większe problemy finansowe, co sprawia, że mają coraz mniej środków na uregulowanie zaległych płatności. Po drugie, długa zwłoka sprawia, że dłużnik może przyzwyczaić się do braku konsekwencji, a to utrudnia negocjacje i zmniejsza szanse na polubowne rozwiązanie sprawy – tłumaczy ekspert.
– W skrajnych przypadkach, gdy proces windykacji jest opóźniony o wiele miesięcy, może się okazać, że dłużnik już nie prowadzi działalności lub sąd ogłosił jego upadłość. Taka sytuacja znacznie ogranicza możliwości odzyskania pieniędzy, choć ich nie przekreśla – dodaje Jakub Kostecki.

Unikanie kontaktu z dłużnikiem nierzadko prowadzi do poważnych konsekwencji. Skumulowanie się zaległości finansowych i braki na firmowym koncie mogą skutkować zakończeniem działalności.
Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej wynika, że w pierwszej połowie tego roku zbankrutowało aż 219 polskich firm, a 2261 ogłosiło restrukturyzację - dotyczą one głównie jednoosobowych działalności gospodarczych.

– Dane COIG pokazują, że zatory płatnicze najmocniej odczuwają najmniejsze podmioty. Jeśli przedsiębiorcy nie zaczną szybciej reagować na zaległości płatnicze, w trudnym położeniu mogą się znaleźć nie tylko pojedyncze firmy, ale i całe sektory gospodarki – podsumowuje Jakub Kostecki.

Faktoring jawny dyscyplinuje kontrahentów

Opóźnione płatności są dużym zagrożeniem dla najmniejszych firm. Warto wiedzieć, że firmy mogą skutecznie zmobilizować kontrahenta do terminowej zapłaty za fakturę lub przyspieszyć uzyskanie pieniędzy za sprzedane towary lub usługi z faktury z odroczonym terminem płatności.
Takie możliwości daje np. faktoring jawny. Chroni płynność finansową firmy, nie dopuszczając do opóźnień po stronie kontrahenta. Warunek jest jednak taki, że trzeba działać natychmiast.

– Faktoring jest krok przed windykacją. Warto z niego skorzystać, aby nie dopuścić do powstania zaległości – rekomenduje Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG.

Jak jednak ostrzega, alternatywa ta działa tylko wtedy, gdy termin płatności jeszcze nie upłynął.
– Wówczas jest duża szansa na odmrożenie pieniędzy z faktur, zanim te się przeterminują – przekonuje Emanuel Nowak.

Moja firma
Transformacja zaczyna się od lidera
18 wrz 2024

Rozmowa z Krzysztofem Witkowskim, partnerem w EY Academy of Business, o tym, dlaczego inwestycje w rozwój power skills są dziś konieczne dla wzrostu organizacji

Karty sportowe to przepis na zdrowie
18 wrz 2024

W dzisiejszym biznesie wsparcie aktywności fizycznej przez pracodawców to nie tylko benefit, ale strategiczna inwestycja w zdrowie, zaangażowanie i efektywność pracowników. Regularna aktywność fizyczna wpływa korzystnie na zdrowie, wydajność, zadowolenie oraz atmosferę w pracy. To zadanie dla działów HR, które mogą wprowadzać proste rozwiązania, jak aktywne przerwy czy dostęp do programów fitness. 

Przedsiębiorca w obliczu powodzi - jakie ma możliwości [KOMENTARZ]
18 wrz 2024

Przedsiębiorca w obliczu powodzi - jakie ma możliwości. Komentuje Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl.

Jak bezpiecznie rozpocząć działalność w branży beauty? [Poradnik]
18 wrz 2024

Jak bezpiecznie rozpocząć działalność w branży beauty? Oto poradnik dla przyszłych właścicieli salonów kosmetycznych.

Przedsiębiorcy z terenów objętych powodzią mogą opłacić składki do 15 września 2025 r.
18 wrz 2024

Za okres od 1 sierpnia do 31 grudnia 2024 r. składki można opłacić w terminie do 15 września 2025 r. Do opłaconych w ten sposób składek nie będą naliczane odsetki za zwłokę. Kiedy ZUS może umorzyć składki?

Wypalenie zawodowe to już problem występujący w każdej firmie. Jak można zminimalizować jego skutki
17 wrz 2024

82 proc. pracowników jest dziś narażonych na wypalenie zawodowe, wynika z badania firmy Mercer przeprowadzonego w sierpniu tego roku. Wszelkie okoliczności, od warunków pracy po sytuację rodzinną i zagrożenia klimatyczne, nie są sprzyjające zmarginalizowaniu tego zjawiska.

Wakacje od ZUS. Nowa ulga dla przedsiębiorców
17 wrz 2024

Wakacje od ZUS. Nowa ulga dla przedsiębiorców. Od 1 listopada 2024 r. przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z wakacji składkowych. Jakie są warunki, by skorzystać z wakacji składkowych? Gdzie należy złożyć wniosek?

ZUS umorzy składki przedsiębiorcom dotkniętym przez powódź. Wnioski o pomoc będą traktowane priorytetowo
16 wrz 2024

Przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi mogą składać wnioski do ZUS nie tylko o odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie na raty, ale także o ich umorzenie. Jak uzyskać pomoc?

Branża winiarska walczy o uregulowanie sprzedaży przez internet
16 wrz 2024

- Handel alkoholem przez Internet przypomina dziś prawdziwy Dziki Zachód, zależy nam na zapanowaniu nad tym chaosem i jasnych zasadach dla wszystkich - mówią przedsiębiorcy z branży winiarskiej i apelują o uregulowanie kwestii sprzedaży ich produktów przez internet. Pismo w tej sprawie trafiło właśnie do Ministerstwa Rolnictwa. Na ewentualnych zmianach najbardziej zyskaliby mali, krajowi producenci wina, miodu pitnego czy cydru, którzy bez możliwości sprzedawania swoich produktów za pomocą internetu – są praktycznie skazani na niebyt. Najdobitniej pokazał to czas pandemii. 

Przewoźnicy w 2025 r. zapłacą wyższe składki ZUS od wynagrodzeń kierowców międzynarodowych, nie podwyższając im nawet płacy
14 wrz 2024

Pod koniec sierpnia rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 roku, z którego wynika, że przeciętne prognozowane wynagrodzenie wzrośnie blisko o 850 zł. Podwyższenie tej kwoty oznacza dla przewoźników, że muszą przygotować się do wzrostu składek do ZUS.

pokaż więcej
Proszę czekać...