Orzeczenie o niepełnosprawności zawiera obecnie symbol przyczyny niepełnosprawności (np. 02-P - choroba psychiczna, 06-E - epilepsja). Taka sama informacja znajduje się także w legitymacjach dokumentujących stan zdrowia niepełnosprawnych. Dzięki temu pracodawcy, którzy zatrudniają te osoby, mają dostęp do tzw. danych wrażliwych podwładnych.
Zdaniem RPO, takie rozwiązanie może naruszać konstytucyjne prawo do prywatności, ochrony danych osobowych lub prawa do zachowania tajemnicy lekarskiej. Przyczynia się także do dyskryminacji niepełnosprawnych na rynku pracy. RPO zwrócił się do ministra pracy i polityki społecznej z prośbą o rozważenie możliwości zmiany rozporządzenia z 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (Dz.U. nr 139, poz. 1328).
Zdaniem pracodawców, ograniczenie dostępu osób trzecich do danych określających przyczynę niepełnosprawności może jednak utrudnić, a nawet uniemożliwić zatrudnienie niepełnosprawnych.
- Firmy będą miały trudności np. z właściwym dostosowaniem miejsc pracy dla ich potrzeb lub z zapewnieniem im odpowiedniej opieki medycznej. Nie będzie także wiadomo, jaki rodzaj pracy mogą wykonywać - mówi Włodzimierz Sobczak, prezes Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej.
Tomasz Biduś z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji podkreśla, że pracodawcy powinni znać jedynie ogólne przyczyny niepełnosprawności pracowników.
- A o szczegóły zawsze mogą zapytać swojego podwładnego. W ten sposób nie doszłoby do łamania prywatności niepełnosprawnych - dodaje.
Jego zdaniem umieszczenie w orzeczeniu lub legitymacji potwierdzającej niepełnosprawność pełnej nazwy schorzenia może wręcz odstraszać pracodawców, bo większość z nich nie posiada odpowiedniej wiedzy medycznej.
ŁUKASZ GUZA
lukasz.guza@infor.pl