• Na najbliższym posiedzeniu Sejmu rozpatrywany będzie projekt nowelizacji kodeksu spółek handlowych dotyczący transgranicznego łączenia spó-łek. Czy konieczne są nowe przepisy, skoro według Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości już teraz dopuszczalne jest łączenie spółek mających siedzibę w różnych krajach?
- Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał w swoich orzeczeniach, że uniemożliwienie łączenia spółek kapitałowych narusza jedną z podstawowych zasad Traktatu Wspólnot Europejskich - swobodę przepływu kapitału. Teoretycznie nie było więc przeszkód do transgranicznego połączenia, ale w praktyce okazało się ono niewykonalne. Nie wiadomo było, według jakiego prawa należy oceniać procedurę łączenia. Dlatego Komisja Europejska zdecydowała o podjęciu prac nad dyrektywą o transgranicznym łączeniu spółek. Do 15 grudnia 2007 r. wszystkie kraje Unii powinny implementować tę dyrektywę do swojego porządku prawnego.
• Polska nie zdążyła w tym terminie, czy grożą nam z tego powodu jakieś sankcje?
- Projekt został już wcześniej przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego, ale przedterminowe wybory wpłynęły na przesunięcie jego uchwalenia. Projekt ponownie trafił do Sejmu. Jeśli prace parlamentarne zostaną zakończone do końca marca, nie powinniśmy mieć problemów z powodu opóźnienia.
• Czy łączenie spółek ponad granicami będzie się odbywało na podobnych zasadach jak spółek krajowych?
- Łączenie transgraniczne dzieli się na dwa etapy. Pierwszy polega na badaniu zgodności łączenia z prawem wewnętrznym państwa każdej ze spółek, a drugi - na zatwierdzeniu łączenia przez właściwy organ państwa, w którym będzie miała siedzibę połączona spółka. Ten pierwszy etap łączenia spółek z różnych krajów będzie więc następował na tych samych zasadach jak spółek krajowych. Różnica dotyczy tylko planu połączenia. Będzie musiał być wzbogacony o kwestie związane z transgranicznością.
Jeśli zostaną spełnione warunki prawa polskiego - sąd polski wyda zaświadczenie o zgodności całej procedury z prawem polskim. Wówczas rozpocznie się drugi etap połączenia: zaświadczenie to zostanie przekazane do organu właściwego w tym kraju, w którym spółka powstająca w wyniku połączenia będzie prowadziła swoją działalność (w Polsce jest nim sąd rejestrowy). Organ danego kraju, wydając decyzję o łączeniu, będzie opierał się na zaświadczeniu, ale nie będzie go badał merytorycznie.
• Czy takie transgraniczne połączenie będzie bezpieczne dla akcjonariuszy mniejszościowych?
- Akcjonariusz (wspólnik) mniejszościowy spółki krajowej podlega ochronie, która wynika z przepisów wewnętrznych danego państwa do momentu połączenia. Jeśli nie wyrazi zgody na połączenie - może żądać po cenie rynkowej odkupu swoich akcji lub udziałów w spółce. Z takiego uprawnienia będą mogli skorzystać jedynie akcjonariusze (wspólnicy), gdy spółką przejmującą lub spółką nowo zawiązaną jest spółka zagraniczna.
Jeśli akcjonariusz (wspólnik) zdecyduje się uczestniczyć w spółce powstałej w wyniku połączenia - po jej zarejestrowaniu - będzie on podlegał przepisom prawa kraju, w którym połączona spółka będzie prowadzić działalność. Nie zawsze te nowe przepisy muszą być mniej korzystne dla niego. Musi jednak liczyć się z pewną uciążliwością. Gdyby chciał uczestniczyć aktywnie w spółce, powinien brać pod uwagę koszty dotarcia na walne zgromadzenie oraz to, że będzie się ono odbywało w języku kraju, w którym połączona spółka jest zarejestrowana.
• W jaki sposób będą chronieni wierzyciele spółki?
- Projekt przewiduje, że wierzyciel łączącej się spółki będzie mógł w ciągu miesiąca od dnia ogłoszenia planu połączenia zażądać zabezpieczenia swoich roszczeń. Musi jednak uprawdopodobnić, że ich zaspokojenie jest zagrożone przez połączenie.
• Jakimi zasadami powinien kierować się przedsiębiorca, decydując się na połączenie?
- Połączenie spółek zawsze powinno prowadzić do zwiększenia wartości spółki, a w konsekwencji wzrostu dywidendy. Na rynku krajowym mamy trzy możliwości: połączenie spółek, zakup udziałów (akcji) w spółce lub zakup całego przedsiębiorstwa. W tych dwóch ostatnich przypadkach na zakup potrzebne są pieniądze. Jeżeli przedsiębiorca (spółka) ich nie ma lub nie chce ich wydawać, może się połączyć z inną spółką. Łączenie spółek zapewnia też kontynuację, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju umowy, zezwolenia. W przypadku zakupu akcji (udziałów) w obrocie istnieją nadal dwa podmioty, a koszty ich funkcjonowania mogą okazać się całkowicie nieuzasadnione.
Rozmawiała Teresa Siudem
• Michał Romanowski
profesor prawa, przewodniczący zespołu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego ds. zmian w prawie spółek, Kancelaria Romanowski i Wspólnicy